Wałbrzych: Zibrow popiera Lubińskiego

Dzisiaj Andrzej Zibrow, ostatni w pierwszej turze wyborów na prezydenta Wałbrzycha, poparł Mirosława Lubińskiego, zwycięzcę tego etapu. Lubiński zgromadził 26,80 procenta głosów, a drugi był obecny prezydent miasta, Piotr Kruczkowski z 24,70 procentami. Pomiędzy nimi 5 grudnia odbędzie się dogrywka. Czasu zostało niewiele i wydarzenia nabierają tempa. Wczoraj Kruczkowskiego poparła Bogusława Czupryn, która zgromadziła 5,17 procent głosów i w pierwszej turze była przedostatnia.
– Uzyskałem może mizerny wynik, bo 3,78 procenta. Oznacza to jednak, że głosowało na mnie ponad 1400 osób. Doszedłem do wniosku, że oni poparliby Mirosława Lubińskiego – tłumaczył dzisiaj Zibrow.
Dodawał, że ich programy w wielu punktach są zbieżne. Chcą zmiany w zarządzaniu miastem. – Jeszcze rano Andrzej Zibrow popierał mnie. Widocznie w międzyczasie coś się wydarzyło. Wyjaśniał mi to telefonicznie, ale argumenty mnie nie przekonują. Chyba są jakieś inne powody – skomentował jego decyzję Piotr Kruczkowski. Zibrow tłumaczy, że rzeczywiście długo, bo jeszcze do wczoraj, wahał się kogo poprzeć. – Po przemyśleniach i rozmowach z Mirosławem Lubińskim doszedłem jednak do wniosku, że poprę jego. Z nim rozmawiałem merytorycznie o realizacji programu, a z obecnym prezydentem nie było rozmowy o realizacji programu tylko o poparciu – mówi Andrzej Zibrow. Mirosława Lubińskiego poparła dzisiaj także kolejny raz Krajowa Partia Emerytów i Rencistów na Dolnym Śląsku.
– Pierwszą turę wyborów traktuję jak zwycięstwo na pewnym etapie, a liczy się wygrana na mecie. Wiele łączy kandydatów, którzy wystąpili przeciwko obecnemu prezydentowi. Jest teraz czas na łączenie się, a nie dzielenie. Potwierdzeniem tego jest poparcie mnie przez Andrzeja Zibrowa – skomentował Mirosław Lubiński.