Wałbrzych: Żółta kartka dla brudasa

W Wałbrzychu w miejscu mało uczęszczanym przez ludzi i niezabudowanym, można będzie spuścić psa ze smyczy. Warunkiem jest tylko, że zwierzę będzie w kagańcu i nie należy do ras agresywnych. Małego psiaka można będzie puścić „luzem” nawet bez kagańca, ale właściciel musi mieć świadomość, że bierze za czworonoga pełną odpowiedzialność. To jedna ze zmian dokonanych w regulaminie utrzymania czystości i porządku w gminie Wałbrzych. – Rada miejska podjęła 24 czerwca uchwałę w sprawie wprowadzenia tych zmian – wyjaśnia Aleksandra Winiarska, zastępca zastępca naczelnika wydziału infrastruktury miasta, koordynator ds. porządków w mieście. Dodaje, że ma nadzieję, że straż miejska z Wałbrzycha dopilnuje aby nowe przepisy były przez mieszkańców respektowane. – Początkowo wałbrzyszanie mogą jednak tłumaczyć, że nie znają regulaminu, dlatego do końca sierpnia będziemy prowadzili akcję pod nazwą „Żółta kartka dla brudasa” - mówi Kazimierz Nowak, zastępca komendanta straży miejskiej w Wałbrzychu. Do końca wakacji, strażnicy zamiast „wlepiać” mandaty za nieprzestrzeganie nowych przepisów, będą wręczać żółte kartki z wypisanymi podstawowymi zasadami dotyczącymi porządku w mieście. Po zmianach większość wałbrzyszan nie będzie mogła już także umyć samochodu na podwórku czy naprawiać tam auta. Być może o zamówieniu dodatkowych kontenerów na śmieci będą musieli pomyśleć właściciele lokali użytkowych. Więcej o akcji i nowych przepisach będzie można przeczytać w piątkowym numerze „POLSKI Gazety Wrocławskiej”.