Przed chwilą taką decyzję podjął Sąd Okręgowy w Świdnicy. 44-letni Krzysztof K., zadał 21-latkowi jeden cios nożem - w serce. Kobieta żądała dla oskarżonego najsurowszej kary - 25 lat pozbawienia wolności. - Rozumiem ból matki, ale spójrzmy prawdzie w oczy: mój klient to nie wariat, który działa w emocjach, to ofiara - twierdził natomiast mecenas Andrzej Halastra, domagając się na ostatniej sprawie uniewinnienia Krzysztofa K. - On bronił się, bo się bał, że zostanie przez ofiarę i jego kolegów pobity. A że miał przy sobie nóż? Każdy z nas może go nosić w obronie własnej.
Oskarżony o zabicie studenta mówi, że się bronił.
Prokurator żądał dla Krzysztofa K. 10 lat pozbawienia wolności, godząc się tym samym z tezą biegłych, że oskarżony działał w warunkach silnego wzburzenia i miał ograniczoną poczytalność. W to jednak nie wierzy matka zabitego.
Krzysztof K. to znana w Wałbrzychu postać. Mówiono na niego Rambo, bo ubierał się w ciuchy moro i zawsze nosił przy sobie długi nóż. Był też znany ze swej agresywności.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?