Wałbrzyscy parlamentarzyści KO złożyli do prokuratury doniesienie w sprawie tutejszego szpitala. Jest stanowisko Urzędu Marszałkowskiego

Pochodzący z Wałbrzycha parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej złożyli do prokuratury doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa w tutejszym Szpitalu Specjalistycznym imienia doktora Alfreda Sokołowskiego.
– Mówimy o narażeniu życia i zdrowia pacjentów także o podejrzeniu fałszowania dokumentacji – wyjaśnia poseł Tomasz Siemoniak.

On oraz posłanka Katarzyna Izabela Mrzygłocka i senator Agnieszka Kołacz-Leszczyńska nie ujawniają szczegółów, ale twierdzą, że znają sytuacje kiedy pracownik szpitala był ujęty w grafiku dyżurów, a w pracy go nie było. Po zmianach kadrowych w szpitalu ma też być tam niższa jakość opieki. Między innymi mniej przyjęć na oddział chirurgii, spadek planowanych zabiegów. Stąd obawa o bezpieczeństwo pacjentów.
- Zwolniła się główna księgowa, zastępca głównej księgowej, dyrektor d/s ekonomicznych, dyrektor d/s technicznych, znakomici informatycy. Przez trzy dni w szpitalu nie działał internet, system informatyczny jest niewydolny. To wpływa na to, że szpital nie działa właściwie– dodaje poseł Katarzyna Izabela Mrzygłocka.

Parlamentarzyści twierdzą, że docierają do nich głosy niezadowolonych pacjentów, a doniesienie nie ma podłoża politycznego, jest też reakcją na odpowiedzi na pytania, które wysłali do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.

„Specjalistyczny Szpital im. dra A. Sokołowskiego w Wałbrzychu, po raz kolejny już, jest politycznie wykorzystywany przez przedstawicieli Platformy Obywatelskiej. To ponownie wypowiedzi obliczone na polityczny zysk, wynikający z bezwzględnej krytyki Szpitala, dyrekcji placówki, personelu oraz Urzędu Marszałkowskiego. Na partyjnej konferencji padło szereg sformułowań wypowiedzianych po to, aby potęgować krytyczne opinie o Szpitalu im. dra A. Sokołowskiego, destabilizować placówkę i wywoływać u pacjentów obawy i strach. Przy poprzednich wystąpieniach przedstawicieli PO zwracaliśmy uwagę, że Szpital nie potrzebuje polityki.

Specjalistyczny Szpital im. dra A. Sokołowskiego w Wałbrzychu jest jednym z największych szpitali wojewódzkich na Dolnym Śląsku i największą placówką w południowej części regionu, niosącą pomoc pacjentom zmagającym się z Covid-19. Pacjenci są pod stałą opieką personelu pracującego w Szpitalu. Placówka cały czas działa stabilnie, hospitalizuje ponad 550 pacjentów na kilkunastu oddziałach, w tym również posiada 110 miejsc covidowych. Szpital prowadzi szczepienia przeciw koronawirusowi, wykonuje u pacjentów testy przesiewowe, udziela pomocy interwencyjnej na SOR-ze oraz w specjalistycznych poradniach. Obecna dyrekcja Szpitala, począwszy od sierpnia ubiegłego roku, pozyskała kilkudziesięciu nowych pracowników – lekarzy specjalistów, personel pielęgniarski oraz pracowników niemedycznych.

Można odnieść wrażenie, że nieustanne, polityczne atakowanie Szpitala, jego dyrekcji oraz Urzędu Marszałkowskiego jest próbą odwrócenia uwagi od negatywnych wyników kontroli przeprowadzonej w placówce, dotyczących zwolnionego z pracy dra Romana Szełemeja, które w rezultacie są dzisiaj przedmiotem postępowania w Prokuraturze.

Już w listopadzie ubiegłego roku odpowiedzieliśmy na prośbę spotkania, dotyczącego sytuacji w Szpitalu im. dra A. Sokołowskiego w Wałbrzychu. Marszałek Województwa Dolnośląskiego Cezary Przybylski, wicemarszałek Marcin Krzyżanowski odpowiadający za ochronę zdrowia oraz wicemarszałek Grzegorz Macko spotkali się z Panią Senator Agnieszką Kołacz-Leszczyńską oraz Panią Poseł Izabelą Mrzygłocką.

Transparentny i bezpośredni dialog ma wartość, natomiast polityczne konferencje prasowe, które opierają się na braku konkretnych informacji, a na celu mają jedynie bezwzględną krytykę, nie są przejawem troski o dobro mieszkańców Dolnego Śląska."