Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzyscy radni o likwidacji szkół

PG
Ostatnie obrady Rady Miejskiej były burzliwe
Ostatnie obrady Rady Miejskiej były burzliwe Dariusz Gdesz
Co o likwidowanych szkołach mówią wałbrzyscy radni? Awantura będzie pewnie jeszcze trwała długo. Ale już dziś problem staje się powoli polityczny.

Jakie szkoły jak Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 1 w Wałbrzychu, podstawówka nr 31 w Rusinowie, nr 17 w Sobięcinie, czy gimnazja 4 i 5 są jedynymi w tych dzielnicach. Przeważnie funkcjonują tam od wielu lat. Bywa, że istniały jeszcze długo przed wojną. Tym bardziej wieść o ich likwidacji wzbudza ogromne emocje.
Złośliwi mówią wprost, że prezydent strzelił sobie w stopę, wybierając na dyskusję o likwidacji szkół czas przed świętami.
– Do i tak trudnej sprawy, doszły silniejsze emocje. Poza tym, to nie jest dobry pomysł, by likwidować tyle szkół naraz – mówi jeden z wałbrzyskich polityków. – Ale wałbrzyskie władze, niestety, nigdy nie potrafiły z głową rozwiązywać takich problemów i tak, by uniknąć eskalacji emocji.
Nauczyciele bronią szkół. Niektóre niedawno były remontowane, mają m.ni. sale gimnastyczne i pracownie komputerowe. Do krytyki likwidacji włącza się już opozycja. PiS wydał specjalne oświadczenie i pojawił się w Rynku z transparentem. Stowarzyszenie Nowoczesny Wałbrzych, Patryka Wilda, konkurenta Romana Szełemeja w wyborach prezydenckich deklaruje nawet chęć poprowadzenia części szkół. Zamieszanie będzie z pewnością jeszcze trwało. Co najmniej do lutego, kiedy rada miejska podejmie ostateczną decyzję.

Paweł Szpur (bezpartyjny)
– Niestety, dotychczas radni nie otrzymali na piśmie merytorycznego uzasadnienia reorganizacji szkół. Dopóki nie będę miał możliwości zapoznania się z projektem, nie będę mógł się do tego ustosunkować. Za wcześnie też określać czy jestem za czy przeciw likwidacji tych kilku placówek.

Artur Torbus (PO)
– Racjonalizacja sieci szkół w Wałbrzychu jest niezbędna. Głównym powodem jest niż demograficzny. To problem ogólnopolski. Na przykład w ubiegłym roku w Łodzi zamknięto 19 szkół. Zachowując proporcje, w Wałbrzychu jest podobna sytuacja. Sieć szkół dostosowana była do wyżu demograficznego. Teraz liczba uczniów maleje i jakoś to trzeba rozwiązać. Myślę, że uczniowie na tym nie stracą. Przejdą przecież ze słabszej placówki do lepszej. To większy problem dla nauczycieli i trochę chyba „rozgrywają” go, wykorzystując dzieci.

Danuta Marosz (SLD)
– Jesteśmy dopiero na początku debaty. Cały styczeń przed nami. Jako przewodnicząca komisji edukacji i kultury zapowiedziałam na styczeń dwa spotkania, ale jeśli zajdzie potrzeba to będą następne. Będziemy na nich szczegółowo analizowali całą sytuację. Inaczej sobie tego nie wyobrażam. Chcemy zrobić tak, żeby było jak najlepiej dla ludzi i dla miasta. Na razie usłyszałam koncepcję prezydenta, ale drugiej strony jeszcze nie. Dialogiem nie jest na pewno takie wydarzenie, jak pikieta w Rynku. Kiedy zobaczyłam tam dzieci, było mi głupio i smutno. Wiem, że miasto jest w złej sytuacji finansowej. Chcę jednak wysłuchać argumentów tych, którzy żądają aby szkół nie likwidować. Takie protesty na pewno nie służą rozwiązaniu problemu.

Ryszard Nowak (WWS)
– Jestem zdecydowanie przeciwko likwidacji szkół. Te placówki są przeważnie centrami życia publicznego, społecznego w dzielnicach. Pełnią tam rolę domów kultury. W Sobięcinie na przykład, po zamknięciu podstawówki nr 17 i gimnazjum nr 4, zostanie edukacyjna pustynia. Podobnie w Rusinowie i Poniatowie. Odwiedziłem wszystkie te szkoły. To fajne, tętniące życiem miejsca. Nauczyciel może tam dotrzeć do każdego ucznia. Tłumaczenie, że mamy niż demograficzny nie przekonuje mnie. Za trzy, cztery lata sytuacja się zmieni i co wtedy. Będziemy budować szkoły? Warto też pamiętać co dzieje się z budynkami po zlikwidowanych placówkach. W wielu rosną drzewa i hulają jaskółki. Likwidacja będzie nieodwracalnym procesem. Na dodatek prezydent tłumaczy, że to rada miejska zadecyduje o likwidacji lub nie. Jak okaże się, że zamknięcie szkół było błędem to stwierdzi, że to wina radnych. Ja do likwidacji na pewno ręki nie przyłożę.

Alicja Rosiak (WWS)
– Jestem przede wszystkim zbulwersowana tym, że na spotkaniu w szkole nr 31 prezydent powiedział, że zapoznał się z efektami pracy zespołu wczoraj czy przedwczoraj. Wiem, że już tydzień wcześniej przedstawił radnym koalicji swoje zamiary. Chyba nie miał jednak odwagi przekazać informacji o likwidacji na połączonych komisjach. Ja jestem zdecydowanie przeciwna zamykaniu szkół. Przynajmniej w takiej formie jak to upubliczniono. Nic dziwnego, że zamiar zamknięcia od razu sześciu placówek wywołał takie emocje. Nie wyobrażam sobie, że można zamykać szkoły w ramach oszczędności. Pieniądze to nie wszystko. Te placówki pełnią też ważną rolę w środowiskach. Są klimatyczne, bezpieczne, trzeba je dopieszczać żeby mogły się rozwijać, a nie tworzyć molochy. Poza tym mamy w mieście przykłady, że po likwidowanych szkołach pozostają ruiny, które straszą. Jak można zamykać szkołę, w którą miasto włożyło pieniądze, była remontowana, a kredyty jeszcze są spłacane. Na razie nie znamy też szczegółów planu. Niestety, prezydent jest mistrzem monologu. Kiedy tłum poszedł do Ratusza, uciekł, zamiast rozmawiać. Myślę, że na sto procent mój klub, czyli radnych WWS- u będzie przeciwko likwidacji szkół.

Renata Wierzbicka (PO)
– Szkoda, że to stało się przed świętami. Takie sytuacje zawsze wiążą się z dużymi emocjami. Niestety, zmiany na pewno są potrzebne, ale jak miałyby wyglądać, jeszcze nie wiem. Do tego konieczne są pełne informacje. Będę chciała, żebyśmy je otrzymali. To niezbędne.
Muszę sprawdzić jakich pieniędzy potrzebuje każda ze szkół na utrzymanie, ilu ma uczniów i jak jest duża. Na pewno jednak jakieś szkoły muszą być zlikwidowane, bo mamy niż demograficzny. Zobaczymy jakie argumenty ma prezydent i wydział oświaty. Co mówią nauczyciele i rodzice. Między innymi także, jakie wyniki ma szkoła. Chodzi o to, żeby nikogo nie skrzywdzić. Żeby dzieci miały szansę się rozwijać. Jest jeszcze sporo czasu. Decyzje będą zapadały w styczniu.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto