Prezydent Białorusi, a także jego otoczenie, będą jadali na porcelanie z Wałbrzycha. - Pełne wyposażenie do różnych rezydencji, w tym pałacu prezydenckiego Aleksandra Łukaszenki, zamówiła u nas firma Diplomaticzeskij Serwis - mówi Marek Błażków, prezes zarządu Fabryki Porcelany "Wałbrzych" SA.
Kontrakt opiewający na kwotę 120 tysięcy złotych ma być zrealizowany jeszcze w maju.
Na białoruskie salony trafią zatem różne fasony wyrobów wałbrzyskiej fabryki. Będą wśród nich m.in. serwisy: Luna i Maria Teresa. - W tych rezydencjach już od dawna była nasza porcelana, ale wygląda na to, że się już zniszczyła - wyjaśnia prezes Marek Błażków.
Fabryka planuje wykorzystać okazję i promować się na rynku białoruskim. W przyszłym tygodniu przedstawiciele Porcelany "Wałbrzych" wybierają się do naszego wschodniego sąsiada, aby ustalać szczegóły kontraktu z innym odbiorcą.
- Rynek wschodni to od pewnego czasu nasz priorytet. Nie jest łatwy, ale są tam spore możliwości - tłumaczy prezes wałbrzyskiego zakładu. Dodaje, że niedawno podpisał w Moskwie kontrakt na 120-140 tysięcy euro. Wcześniejszy, zawarty na Ukrainie, opiewa na ponad 500 tysięcy euro.
Porcelana z nieistniejącej już fabryki "Książ" zamawiana była też wiele razy przez Kancelarię Prezydenta Polski. Ostatnio, w 2008 roku, wałbrzyszanie dostarczyli tam dwa komplety małych i dużych filiżanek (200 sztuk).
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?