W sobotę, 31 marca Zespołowi Szkół nr 4 w Wałbrzychu nadano uroczyście imię Janusza Kusocińskiego, wybitnego sportowca, olimpijczyka, który zginał podczas wojny, rozstrzelany przez hitlerowców. – Nasza szkoła czekała na moment nadania jej imienia wiele lat – mówi Hanna Kobus, dyrektorka szkoły. W jej skład wchodzą: Publiczne Gimnazjum Sportowe nr 11, Liceum Sportowe i IV Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Integracyjnymi. Wałbrzyska placówka istnieje od blisko 60 lat i nie miała dotąd patrona, ale ma wspaniałe tradycje. Ukończyło ją wiele znanych osób, przede wszystkim sportowców. Byli wśród nich olimpijczycy. Ostatnio udział w igrzyskach brała Agnieszka Wieszczek – Kordus, która zdobyła w Pekinie brązowy medal w zapasach kobiet. – W roku szkolnym 2009/2010 odnieśliśmy największy sukces. Nasze gimnazjum zajęło trzecie miejsce w rywalizacji sportowej na Dolnym Śląsku, a liceum było czwarte – mówi Hanna Kobus. Dodaje, że po raz pierwszy wyprzedzili wtedy szkołę sportową z Wrocławia. W 2010 roku dyrektorka wystąpiła też do rady powiatu o nadanie szkole imienia. Rada zaakceptowała propozycję i zaczęto wybierać patrona. – Każda z klas miała swoje propozycje. My postawiliśmy na polskich olimpijczyków, ale jest już szkoła w Wałbrzychu, która nosi takie imię i zgodziliśmy się na Janusza Kusocińskiego. Wiele klas proponowało właśnie jego – opowiada Dalida Gurtowska, uczennica III klasy, uprawiająca lekkoatletykę. W sobotę rano mszę w intencji uczniów, nauczycieli, pracowników odprawił biskup świdnicki, Ignacy Dec. Poświęcił też sztandar. Później odbyła się uroczystość w szkole, podczas której odsłonięto i poświęcono tablicę pamiątkową.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?