Wałbrzyskie Centrum Aktywnego Wypoczynku Aqua Zdrój chce zmniejszyć wydatki dzięki...studni.

Wałbrzyskie Centrum Aktywnego Wypoczynku Aqua Zdrój zmniejszy wydatki dzięki...studni. W nowoczesnym obiekcie oprócz parku wodnego funkcjonuje też m.in. hala widowiskowo – sportowa, hotel, saunarium, strefa fitness, Centrum Odnowy i Rehabilitacji, boiska piłkarskie. Pod koniec ubiegłego roku obok obiektów przy ul. Ratuszowej wykonano około 100 metrowy odwiert i natrafiono na żyłę wodną. Trwają obecnie badania. Wstępnie jednak ocenia się jej wydajność na 5 metrów sześciennych na godzinę. Skład chemiczny i wielkość ewentualnych zanieczyszczeń wody nie są jeszcze dokładnie znane.
– Mamy nadzieję, że woda będzie nadawała się nie tylko do podlewania naszych dwóch boisk piłkarskich z naturalną murawą, ale będzie można ją wykorzystywać również na przykład do uzupełniania ubytków w basenach, czy do natrysków – mówi Mariusz Gawlik, prezes Aqua Zdroju. Dodaje, że wydają na wodę naprawdę duże pieniądze. W skali roku to blisko 300 tysięcy złotych. W sezonie tylko za wodę zużytą tylko do podlewania i zraszania boisk płacą blisko 10 tysięcy złotych. A na razie na studnię wydali 60 tys. zł. Różne badania i prace mogą kosztować jeszcze najwyżej 20 – 30 tysięcy. – Myślę, że wydatek powinien zwrócić się w ciągu dwóch, trzech lat – mówi Mariusz Gawlik. Wyjaśnia, że organizują masę imprez sportowych i rozrywkowych, do Aqua Zdroju przejeżdżają na obozy treningowe nawet zespoły reprezentacyjne. Idzie im bardzo dobrze, ale możliwości zarabiania są ograniczone, trzeba myśleć o ograniczeniu wydatków. Stąd pomysł na studnię. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to na wiosnę będą już z niej korzystali.