Na razie liczy ona tylko 200 sztuk, dlatego ich zakup przez osoby postronne jest niemożliwy. Informacje o planach wybicia dukatów, o których pisaliśmy jako pierwsi w Gazecie Wrocławskiej, wywołały ogromne zainteresowanie wśród kolekcjonerów okolicznościowych monet z całego kraju. Przygotowana przez Muzeum w Wałbrzychu lista osób, które wyraziły chęć zakupu dukata już liczy ponad 300 nazwisk i nadal się powiększa.
– Łącznie zostanie wybitych 1500 monet o nominale jednego dukata – mówi Jacek Drejer z Muzeum w Wałbrzychu. – Pozostała ich partia zostanie nam dostarczona 19 września.
Cena dukata to 6 złotych. Za monetę w plastikowym opakowaniu zapłacimy złotówkę więcej. Na awersie jednego dukata jest Pałac Albertich - siedziba Muzeum w Wałbrzychu, który został zaprojektowany przez Leopolda Niederackera, nazywanego budowniczym Wałbrzycha. Natomiast na rewersie herb miasta.
Na tym nie koniec atrakcji, które dla kolekcjonerów monet okolicznościowych przygotowało Muzeum w Wałbrzychu. W listopadzie do sprzedaży trafią dukaty wałbrzyskie o nominale 3, natomiast w grudniu o nominale 6. Na awersie 3 dukatów będzie kościół p.w. św. Aniołów Stróżów zaprojektowany przez wirtuoza neogotyku Alexisa Langera. Natomiast na awersie 6 dukatów zostanie umieszczony wizerunek kościoła ewangelickiego p.w. Zbawiciela. Architektem tej budowli był z kolei Carl Gotthard Langhans, miedzy innymi twórca Bramy Brandenburskiej w Berlinie.
Premiera wałbrzyskich dukatów była pierwotnie planowana na początku wakacji. Niestety firma, której zlecono ich wybicie miała problemy między innymi z matrycą.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?