Wiosną władze Wałbrzycha planują rozpocząć przebudowę placu Na Rozdrożu, który jest położony w Śródmieściu. Inwestycja ma na celu uczynienie z tego miejsca jednej z wizytówek centrum miasta. Planowane jest m.in.wyburzenie jednej z nieruchomości i wyeksponowanie zabudowań zabytkowego pałacu Albertich, w którym działa muzeum miejskie.
– W ramach inwestycji, planujemy również zmienić nazwę tego miejsca na plac Solidarności – mówi Anna Żabska,
rzecznik prasowy prezydenta Wałbrzycha. – Chcemy jednak najpierw skonsultować tę sprawę z władzami wałbrzyskich
struktur Solidarności.
Ostrożność władz Wałbrzycha wynika z wydarzeń, które miały miejsce w przeszłości. W czerwcu 2010 r. Piotr Kruczkowski, wówczas prezydent Wałbrzycha, pojechał do Gdańska i zaprosił Lecha Wałęsę na obchody 30-lecia Solidarności. Kruczkowski poinformował również Wałęsę o inicjatywie nadania mu tytułu Honorowego Obywatela Wałbrzycha. Problem w tym, że Kruczkowski nie poinformował wcześniej o swoich planach członków wałbrzyskich struktur Solidarności. Większość z nich sprzeciwiła się honorowaniu Wałęsy i ostatecznie tytułem Honorowego Obywatela Wałbrzycha wyróżniono Annę Walentynowicz.
Ostrożność władz Wałbrzycha dotycząca Solidarności wynika również z faktu, że wielu mieszkańców miasta wciąż obwinia wielu związanych z nią ludzi, za likwidację miejscowych kopalń. Było to bezpośrednią przyczyną pogrążenia regionu
w bezrobociu, którego skutki nadal są odczuwane.Wyraz temu dał m.in.Stanisław Kuźniar, były prezydent Wałbrzycha, który kilka lat temu powiedział o tym dobitnie do bezrobotnych mieszkańców miasta, którzy pikietowali przed siedzibą władz
Wałbrzycha.
– Solidarność była pozytywnym ruchem, skupiającym wiele milionów Polaków i zasługuje na uczczenie – wyjaśnia Stanisław Kuźniar. – Za tym, co spotkało Wałbrzych, stoją jednak konkretni ludzie związani z Solidarnością i o tych osobach trzeba głośno mówić.
Na razie członkowie wałbrzyskiej Solidarności nie zajęli jeszcze stanowiska w sprawie przemianowania placu Na Rozdrożu.
Inicjatywa władz miasta im się jednak podoba.
– Wałbrzych jest jednym z nielicznych polskich miast, w którym nadal nie ma ulicy, ronda bądź placu imienia Solidarności i należałoby to zmienić – mówi Radosław Mechliński, przewodniczący wałbrzyskiej Solidarności.
Wkład Wałbrzycha w powstanie i rozwój NSZZ Solidarność jest duży i prawie całkowicie zapomniany. 28 sierpnia 1980 r. rozpoczął się strajk górników w szybie Chwalibóg kopalni Thorez w Wałbrzychu. Była to pierwsza kopalnia w kraju, która
poparła protest stoczniowców strajkujących w Gdańsku oraz w Szczecinie. Ponadto Wałbrzych był trzecim miejscem w Polsce po Gdańsku i Szczecinie, gdzie ówczesne władze kraju podpisały porozumienie ze strajkującymi.
Artykuł został opublikowany w Gazecie Wrocławskiej 5 stycznia 2013 r.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?