Wałbrzyskie Nowe Miasto wymaga remonów, ale układ architektoniczny jest tu znakomity

W dzielnicy Nowe Miasto w Wałbrzychu odbyło się kolejne spotkanie w sprawie rewitalizacji miasta. Cykl rozmów i konsultacji ma służyć przygotowaniu „Gminnego Programu Rewitalizacji Wałbrzycha na lata 2015 – 2025”. Mieszkańcy mają mieć wpływ na kształt tego dokumentu. Autorzy programu prezentują zatem stan prac i dowiadują się jakie są oczekiwania wałbrzyszan.Odbyły się już dwa spotkania w Śródmieściu. Teraz przyszedł czas na Nowe Miasto. W Zespole Szkół nr 1 im. I. J. Paderewskiego w Wałbrzychu przy ul. I. Paderewskiego 17 zjawiły się dziesiątki mieszkańców dzielnicy.
– Zależy mi na tym, żeby zostały wyremontowane schody pomiędzy ulicami Orzeszkowej i Asnyka – mówiła Wanda Lachcik, która mieszka przy placu Konstytucji 3 Maja. Dodawała, że cieszy ją informacja o tym, że na Nowym Mieście powstanie w jednym miejscu duża, nowoczesna biblioteka. Teraz funkcjonują oddzielnie dwie, dla dorosłych i dla dzieci. Uczestniczący w spotkaniu Tomasz Ossowicz, wrocławski architekt, prezentował rozwiązania z innych miast. Zachwalał też układ architektoniczny wałbrzyskiej dzielnicy, która przed wojną była reprezentacyjną częścią miasta.
–Nie chcemy w tej dzielnicy nic specjalnie zmieniać. Wszystko tu jest przemyślane, gotowe, kompletne. Remonty będą rozłożone równomiernie na terenie całego Nowego Miasta - wyjaśniał Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.