Wałbrzyskie wodociągi utoną w długach?

- W tym roku spłata obsługi zadłużenia związku wyniesie około 12,5 mln zł - mówi Michel Nykiel. - W 2011 r. sięgnie prawie 19 mln zł, a w 2012 - aż 46 mln zł. Zapłacą za to mieszkańcy.

Według przewodniczącego WZWiK Stefanosa Ewangielu, zadłużenie nie będzie tak wysokie. Ulegnie zredukowaniu po otrzymaniu przez związek unijnej dotacji, która została przyznana na dobiegające końca inwestycje, związane z budową instalacji wodno-kanalizacyjnej w Wałbrzychu, Boguszowie--Gorcach i Świebodzicach. Przy obecnych rocznych dochodach WZWiK, które wynoszą około 11 mln zł, mimo wsparcia unijnej dotacji, pozostanie deficyt sięgający około 18 mln zł.

- Na pewno w tym i w przyszłym roku nie będzie podwyżek cen wody i ścieków - tłumaczy Stefanos Ewangielu. - Dzięki realizowanym przez nas inwestycjom wzrasta liczba odbiorców wody i dostawców ścieków, a co za tym idzie, wpływy do związku.

Radni opozycji traktują te deklaracje jako kampanię przed-wyborczą. Są przekonani, że WZWiK, zdominowany przez rządzącą w mieście Platformę Obywatelską, nie zdecyduje się na ogłoszenie podwyżek cen wody i ścieków przed wyborami samorządowymi. Ale zrobi to po ich pomyślnym, dla PO, rozstrzygnięciu.

Deklaracje przewodniczącego WZWiK o wzroście wpływów za wodę i ścieki dziwią także władze Starych Bogaczowic, pierwszej gminy, która podjęła decyzję o wystąpieniu ze związku. Na taki krok zdecydowały się też władze Mieroszowa i Czarnego Boru.

- Wpływy z opłat za wodę i ścieki nie mogą się zwiększyć, skoro ze związku występują trzy gminy - wyjaśnia Leszek Świętalski, wójt Starych Boga-czowic. - Ponadto związek nie złożył wniosków o dotację unijną na kolejny etap rozbudowy sieci wodno-kanalizacyjnej. Kolejne fundusze na ten cel będą dostępne dopiero po 2015 roku.

Opozycja chce odwołania szefa WZWiK. Czarę goryczy przelała informacja o tym, że związek ma zapłacić powiatowi wałbrzyskiemu ponad 11 mln zł. To kara za zajęcie bez wymaganej zgody pasa drogowego w trakcie realizowanej inwestycji. W WZWiK twierdzą, że karę zapłaci wykonawca robót.