Wałbrzyszanin był na bakier z prawem, a sposobem na kłopoty miało być podszywanie się pod własnego brata

Niby w gwarze więziennej mówi się, że „dwa lata jak za brata”, ale w tym przypadku 38-latek z Wałbrzycha, podszywający się pod własnego brata może spędzić za kratkami nawet lat pięć. Naraził on bowiem starszego o dwa lata brata dwukrotnie na postępowanie karne i raz w sprawie o wykroczenie, do tego doszło posiadanie narkotyków.

Poszkodowany 40-latek nie wytrzymał i w środę, 15 grudnia około godz. 17.30 przyszedł do drugiego komisariatu w Wałbrzychu.
– Oświadczył, że przez własnego brata ma teraz postępowanie w sprawie o wykroczenie oraz w sprawie karnej - między innymi o posiadanie narkotyków - a czynów tych nie popełnił. Okazało się, że 38-latek w podstępny sposób od dłuższego czasu miał posługiwać się danymi personalnymi o dwa lata starszego brata, znając je dokładnie na pamięć – informują w wałbrzyskiej Policji.

Funkcjonariusze po otrzymaniu zgłoszenia natychmiast zaczęli poszukiwania podejrzanego i wieczorem zatrzymali go przy ul. 1 Maja w dzielnicy Sobięcin. Znaleźli przy 38-latku i w zajmowanym przez niego mieszkaniu dwa zawiniątka foliowe z narkotykami (amfetaminą).

Co ciekawe, w trakcie policyjnej interwencji mężczyzna kolejny raz posłużył się danymi personalnymi brata.

Podczas dalszych czynności procesowych został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty tworzenia podstępnych zabiegów - dzięki którym przeciwko innej osobie skierowane zostało ściganie o wykroczenie i przestępstwo - fałszerstwa materialnego oraz posiadania narkotyków. Grozi mu teraz kara pozbawienia wolności do lat 5. 38-latek objęty został dozorem policyjnym.