Wałbrzyszanin gotował obiad i o mały włos nie wywołał pożaru

Wałbrzyszanin gotował obiad i o mały włos nie wywołał pożaru

Zatrzaśnięcia nietypowe w naszym mieście to też problemy z toaletami.

O prawdziwym pechu mógł mówić wałbrzyszanin chciał skorzystać z miejskiego szaletu na ul. Drohobyckiej w Wałbrzychu i nie mógł z toalety wyjść... Zaciął się zamek szaletu.

Mieliśmy też w mieście osobę, która podczas korzystania z toalety typu toi toi na terenie cmentarza przy ul. Moniuszki przewrócił się razem z toaletą.