Walczą na boisku o awans, prestiż i pieniądze

Piłkarze wałbrzyskiego Górnika są jedną z największych rewelacji rozgrywek Pucharu Polski sezonu 2012/2013. Jako jedyni przedstawiciele II-ligowców, znaleźli się wśród 16 drużyn, które awansowały do 1/8 finału rozgrywek. Oprócz Górnika, w doborowym towarzystwie znalazło się czterech przedstawicieli I ligi (Cracovia Kraków, Flota Świnoujście, Olimpia Grudziądz i Warta Poznań) oraz 11 przedstawicieli ekstraklasy (GKS Bełchatów, Jagiellonia Białystok, Korona Kielce, Lechia Gdańsk, Legia Warszawa, Piast Gliwice, Polonia Warszawa, Ruch Chorzów, Śląsk Wrocław, Wisła Kraków i Zagłębie Lubin).
To, że Górnik jest najniżej sklasyfikowanym klubem w tym towarzystwie, ma swoje dobre strony. Dzięki temu, wałbrzyszanie byli gospodarzem trzech z czterech, dotychczas rozegranych meczów Pucharu Polski. Podobnie będzie w 1/8 finału, gdzie Górnik zmierzy się z Olimpią Grudziądz. Mecz zostanie rozegrany w czwartek 27 września o godz. 15. Spotkanie będzie transmitowane na żywo na antenie telewizji TVN Turbo. Będzie to zatem nie tylko mecz o awans, ale również walka o prestiż i pieniądze. Za udział w rundzie przedwstępnej, gdzie piłkarze Górnika pokonali LZS Stary Śleszów (3:0), konto wałbrzyszan zostanie zasilone kwotą 5 tys. zł. Po 5 tys. zł Górnik dostanie również za udział w rundzie wstępnej, gdzie pokonał GKS Tychy (2:0) oraz I rundzie, w której pokonał Sandecję Nowy Sącz (4:1). Za mecz w 1/16 Pucharu Polski, w którym Górnik pokonał ŁKS Łódź (2:1), konto klubu zostanie zasilone 10 tys. zł. Natomiast za spotkanie z Olimpią Grudziądz 20 tys. zł. Łącznie wałbrzyszanie zarobili już 45 tys. zł. Do zarobienia jest jeszcze więcej. Na konta klubów, które zagrają w ćwierćfinale, PZPN przeleje po 30 tys. zł. Półfinaliści dostaną po 40 tys. zł, finaliści po 100 tys. zł, a zdobywca Pucharu Polski dodatkowo 400 tys. zł. Dla Górnika, dobra gra w Pucharze Polski to okazja poprawy skromnego budżetu.

Tekst ukazał się w Panoramie Wałbrzyskiej z 4 września 2012 r.