Do tragicznego wypadku doszło dzisiaj po południu we wsi Niedźwiedzice, na terenie gminy Walim koło Wałbrzycha. Prowadzone były tam prace ziemne pod budowę domu z wykorzystaniem ładowarki. W trakcie wykonywania manewru cofania, 63-letni operator pojazdu prawdopodobnie nie zauważył, że zbliża się do zbocza skarpy.
– Wszystko wskazuje na to, że kierowcy nie udało się już zatrzymać ładowarki i ta stoczyła się ze zbocza – wyjaśnia Magdalena Korościk, z biura prasowego wałbrzyskiej policji. – Kiedy maszyna toczyła się dół, 63-letni operator pojazdu musiał wypaść z szoferki i został przez niego przygnieciony.
Na pomoc poszkodowanemu kierowcy wezwano pogotowie ratunkowe oraz straż pożarną z Wałbrzycha, która pomagała wydostać ciało kierowcy uwięzione pod pojazdem. Niestety nie było jakichkolwiek szans na uratowanie 63-latka. Mężczyzna zginął na miejscu i lekarz mógł tylko stwierdzić jego zgon.
Wszystkie okoliczności tragicznego wypadku ma ustalić śledztwo prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?