Witków najlepszy w Festiwalu Pierogowym

Rodzina Pogwizdów z Witkowa zdominowała tegoroczny Festiwal Pierogowy w Czarnym Borze. W kategorii amatorów pan Stanisław był trzeci, pani Danuta druga, a ich córka – Malwina pierwsza. – Przygotowałam pampuchy z z kiszoną kapustą i mięsem. Do tego sos czosnkowy – wyjaśniała dziewczyna. Dodawała, że lepili pierogi przez cały tydzień. Pomagała im nawet rodzina z Wałbrzycha. Trzeba było ich przygotować cała masę, bo tegoroczny, ósmy festiwal był wyjątkowy. Zorganizowano go w ramach Dni Ziemi Czarnoborskiej. Na stadionie w Czarnym Borze zjawiły się tłumy i każdy chciał wszystkiego spróbować. Były też koncerty, konkursy, gry, zabawy. Mieszkańcy okolicznych miejscowości przygotowali masę różnych specjałów. Rodzice ze szkoły podstawowej w Witkowie upiekli na przykład pyszne ciasta. – Wszyscy bardzo je chwalą – mówiła Małgorzata Strzelecka. Po raz pierwszy też Teatr Kulinarny Krzysztofa Górskiego z Łodzi ugotował Zupę Zzarnoborską. – W kotle, który grał w reklamie jednego z płynów do mycia naczyń przygotowaliśmy około 1,3 tysiąca litrów zupy. Jej podstawowymi składnikami są kapusta, wątróbka i boczek – mówił Krzysztof Górski. W Festiwalu Pierogowym, kategorii kucharze zwyciężyła Restauracja Hotelu Maria z Wałbrzycha (pierogi z kapustą i borówkami). Zajęła ona też drugie miejsce (pierogi ze szpinakiem i fetą), a trzecia była Karczma Zagłoba (Pierogi Zagłoby). W kat. instytucje, pierwsze było Stowarzyszenie Optymistów Krzeszowskich (pierogi cysterskie), druga szkoła podstawowa w Czarnym Borze (pierogi ruskie), a trzecia parafia z Witkowa (pierogi z mięsem i kapustą).