Wpadli na podsłuchiwaniu policjantów! Grozi im więzienie i grzywna!

Dwie bardzo podobne i nietypowe interwencje mieli ostatnio policjanci z Wałbrzycha. Przyłapali praktycznie na gorącym uczynku mężczyzn, którzy przy pomocy specjalnych urządzeń nasłuchiwali policyjnych częstotliwości, czyli podsłuchiwali policjantów.

Pierwszy wpadł 24-latek z Wałbrzycha. Funkcjonariusze kryminalni razem z policjantami z drogówki w miniony piątek prowadzili kontrolę drogową na ul. Książańskiej w Wałbrzychu, kiedy w trakcie wykonywania czynności usłyszeli policyjne komunikaty. Okazało się, że mężczyzna miał w samochodzie uruchomioną podręczną stację nadawczo-odbiorczą. W ten sposób 24-latek uzyskał dostęp do informacji, do których nie był uprawniony i złamał przepis artykułu 267 Kodeksu karnego. Urządzenie, które posiadał zostało zatem zabezpieczone przez mundurowych.

Do podobnego zdarzenia doszło też w miniony poniedziałek w Boguszowie-Gorcach. Tamtejsi policjanci w jednym z mieszkań przy ul. Żeromskiego zastali 58-latka, a w jednym z pomieszczeń znaleźli podobny model radiostacji, która ustawiona była na policyjne częstotliwości. Mężczyzna oczywiście miał przez to dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonych.

– Należy pamiętać, że podsłuchiwanie korespondencji radiowej prowadzonej przez Policję, pomimo zapewnień niektórych sprzedawców, nie jest bezkarne i wyczerpuje znamiona przestępstwa z art. 267 Kodeksu karnego: „kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2” – ostrzegają w wałbrzyskiej Policji.

Przypominają też, że niezależnie od powyższego, zgodnie z art. 208. Prawa telekomunikacyjnego: ”kto bez wymaganego pozwolenia używa urządzenia radiowego nadawczego lub nadawczo-odbiorczego, podlega karze grzywny do 1000 zł.”