Na razie nie wiadomo ani ile osób trafiło do szpitala, ani skąd przyleciały te osoby. W tym czasie we Wrocławiu lądowało kilka samolotów, m. in. z Rzymu. Świadek zdarzenia w rozmowie z portalem GazetaWroclawska.pl relacjonuje, że na lotnisku czekały już trzy karetki i policyjne radiowozy. Obsługa karetek była ubrana w specjalne kombinezone.
Na lotnisku była duża panika. Najpierw spryskiwali siebie, później całe auto. Zabrali kogoś i eskorta ruszyła do szpitala na Koszarową – mówi pan Marcin.
Informację o eskorcie karetek pogotowia potwierdza st. sierż. Krzysztof Marcjan z wrocławskiej policji. Po szczegóły odsyła jednak do szpitala.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?