Rozpoczął się sezon komunijny.
Sens I Komunii Świętej jest powszechnie znany - chodzi o nawiązanie relacji z Jezusem, zjednoczenie i świadomość wiary. Przyglądając się otoczce majowych ceremonii , można odnieść wrażenie, że wymiar duchowy zostaje przyćmiony przez ten materialny. Prym wiedzie oprawa uroczystości, której scenariusz przewiduje wizytę w salonie odzieżowym, fryzjerskim i kosmetycznym.
Nie da się zaprzeczyć, że biznes komunijny rozkwita pełną parą - zadowoleni mogą być właściciele restauracji, do których kolejki ustawiają się nawet kilka lat przed uroczystością, salonów kosmetycznych i fryzjerskich, sieci sklepów.
W hipermarketach czekają na odwiedzających specjalne działy komunijne, w których zakupimy, co tylko chcemy - oczywiście w promocyjnej cenie. Kiedyś zegarek, rower, książka - dziś laptop, tablet, quad, złote komplety i tysiące złotych. Pozostaje mieć nadzieję, że znajdzie się w tym wszystkim miejsce na symboliczny medalik, czy Biblię.
Dziś mówimy o przyjęciu komunijnym, które często w swej oprawie przypomina małe wesele. Często słyszy się, że dzieci komunijne są hojniej obdarowywane niż nowożeńcy.
Jak do uroczystości I Komunii Świętej podchodzą wrześnianie? Czy gadżety zabijają ideę? Co jest ważniejsze: msza święta i jej wymiar duchowy, czy nadzieje związane z wizytą w lokalnym sklepie ze sprzętem elektronicznym? Czy w naszym powiecie Jezus musi konkurować z tabletem?
Czekamy na Wasze opinie!
ZOBACZ --> Zakupy w sklepach stacjonarnych nie wymierają
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?