Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wspólne oświadczenie wałbrzyskich radnych lewicy i PO

PG
Paweł Gołębiowski
Longin Rosiak twierdzi, że zarzucane mu obrażanie i zastraszanie to nieprawda, a cała sprawę uważa za polityczna zagrywkę.

Dzisiaj wałbrzyscy radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Platformy Obywatelskiej złożyli wspólne oświadczenie. To dalszy ciąg sprawy z piątku, 22 kwietnia. Wtedy radny, Jerzy Krzyżowski, reprezentujący lewicę, złożył doniesienie do prokuratury na Longina Rosiaka, radnego powiatowego z Wałbrzyskiej Wspólnoty Samorządowej.

Towarzyszył mu radny miejski z Platformy Obywatelskiej, Artur Torbus. Krzyżowski twierdzi, że 18 kwietnia, po sesji rady miejskiej, Rosiak go obrażał i groził mu. – Wybryki Longina Rosiaka są skandaliczne. To przecież były wiceprezydent, starosta i wicestarosta, a zachowuje się tak, że szkoda słów! - mówi Artur Torbus. On też miał zostać potraktowany przez powiatowego radnego brutalnie. - Po sesji, 18 kwietnia, przed ratuszem ubliżał mi, groził, że coś na mnie znajdzie i mnie załatwi. A później powiedział też: "To ci zaraz szpica sprzedam". Biegł do mnie, ale się zatrzymał i dodał, że tego nie zrobi, bo tam jest monitoring - dodaje Torbus.

We wspólnym oświadczeniu zaprezentowanym przez Danielę Srytulę, przewodniczącą miejskiej komisji etyki czytamy między innymi „...w świetle wydarzeń, jakie miały miejsce przed Wielkanocą, pragniemy ostro zaprotestować przeciwko chamskim wybrykom radnego powiatowego Longina Rosiaka z Wałbrzyskiej Wspólnoty Samorządowej. Z licznych publikacji prasowych oraz relacji naszych kolegów klubowych wynika, że zostali potraktowani przez radnego Rosiaka wyjątkowo brutalnie. Mamy powody sądzić, że polegało to nie tylko na prostackich wyzwiskach, lecz na pogróżkach nawołujących do rękoczynów...".Radny Krzyżowski zwrócił się nawet do prokuratury o przydzielenie mu ochrony, bo jak twierdzi boi się. – Rosiak zna zły element - mówi. O wydarzeniach z 18 kwietnia opowiada - Podszedłem do Longina Rosiaka, kiedy stał przed ratuszem razem z radnym, Ryszardem Nowakiem i chciałem się przywitać, ale mi ręki nie podał. – To już drugi raz zdarza się tak sytuacja. "Ty sprzedawczyku", powiedział, "ty stary dziadu, żebyś przed świętami wielkanocnymi zdechł. Możemy cię wyciszyć". Ubliżał mi - dodaje.

Zdaniem Longina Rosiaka cała sprawa to polityczna zagrywka. – To szukanie tematów zastępczych przez Platformę Obywatelską, która w wyniku wyborów samorządowych w Wałbrzychu całkowicie się skompromitowała – mówi. – Szukają teraz dziury w całym, A to jej członkowie zachowują się jak najgorszy element, bo nazwanie przeciwników politycznych bydlęciem politycznym, a tak mi powiedział Artur Torbus, zasługuje na potępienie – mówi Rosiak. Zapowiada, że zamierza w najbliższym czasie skierować przeciwko Arturowi Torbusowi sprawę do sadu. – To co mówią Torbus i Krzyżowski mija się z faktami. Kiedy zostanę wezwany do prokuratury to powiem jak było naprawdę – dodaje świadek zdarzenia, radny Ryszard Nowak.

Rosiak i Nowak, kwitują sprawę krótko - Gdzie ci mężczyźni - mówią.

„Wspólne oświadczenie Klubów Radnych Platformy Obywatelskiej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej Rady Miejskiej Wałbrzycha

W świetle wydarzeń, jakie miały miejsce przed Wielkanocą, pragniemy ostro zaprotestować przeciwko chamskim wybrykom radnego powiatowego Longina Rosiaka z Wałbrzyskiej Wspólnoty Samorządowej. Z licznych publikacji prasowych oraz relacji naszych Kolegów Klubowych – Radnych Jerzego Krzyżowskiego i Artura Torbusa wynika, że zostali potraktowani przez radnego Rosiaka wyjątkowo brutalnie. Mamy powody sądzić, że polegało to nie tylko na prostackich wyzwiskach, lecz na pogróżkach nawołujących do rękoczynów. Budzi to szczególne oburzenie, gdy chodzi o Radnego Jerzego Krzyżowskiego, jednego z najbardziej zasłużonych i szanowanych społeczników w Wałbrzychu, człowieka wielkiego serca, który był niedawno ofiarą czynnej napaści bandytów.

Dla nas wszystkich jest oczywiste, że od ostatnich wyborów sytuacja polityczna w Wałbrzychu jest napięta. Jednak nigdy nie pogodzimy się z zachowaniem uwłaczającym godności Radnego. Tym bardziej z rozstrzyganiem sporów za pomocą wylewania pomyj i metod, które tak niewiele dzieli od bandytyzmu. Budzi to jak najgorsze skojarzenia, m.in. z tzw„bojówkami” i kampaniami białych rękawiczek niektórych prominentnych działaczy Wałbrzyskiej Wspólnoty Samorządowej, które w okresie wyborczym i później przysporzyły złej sławy Wałbrzychowi za pośrednictwem ich autorów.

Pragniemy zaapelować do wszystkich uczestników życia publicznego w Wałbrzychu o umiar i przyzwoitość. Zwłaszcza w sytuacji, kiedy tak bardzo zależy nam na przywróceniu zasad demokracji i normalizacji w lokalnych samorządzie. Ktokolwiek uważa, że w dążeniu do tego celu użyteczne są obelgi i zastraszanie, naszym zdaniem zasługuje na publiczne potępienie.

Przewodniczący Klubu Radnych SLD – Zdzisław Dobrowolski

Przewodniczący Klubu Radnych PO - Artur Torbus

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto