Wytną świerki w rezerwacie koło Książa. Po tym jak w marcu minister środowiska wydał decyzję o zwiększeniu wycinki drzew na terenie Puszczy Białowieskiej w związku z degradacją drzewostanu dokonaną przez korniki, rozpętała się burza medialna i odezwały liczne głosy potępiające tę decyzję. Z problemem korników dokonujących spustoszenia w drzewostanie świerkowym, zmaga się w ostatnim czasie również Nadleśnictwo Wałbrzych.
Niestety problem ten dotyczy terenu rezerwatu przyrody Przełomy pod Książem koło Wałbrzycha, który został utworzony w 2000 r. i obejmuje powierzchnię ponad 230 hektarów. To ulubione miejsce spacerów i wycieczek, zwłaszcza mieszkańców wałbrzyskiego Podzamcza. Dlatego Nadleśnictwo Wałbrzych postanowiło nagłośnić temat w mediach. Niebawem rozpocznie się bowiem wycinka świerków zaatakowanych przez szkodniki, na którą zgodę wyraziła już Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska we Wrocławiu.
– Wyciętych zostanie około 300-400 świerków w pasach o szerokości około 30 metrów od głównych atrakcji turystycznych na terenie rezerwatu, zabudowań, ścieżek, szlaków i dróg leśnych – wyjaśnia Marek Nogawka, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Wałbrzych. – Chodzi o względy bezpieczeństwa. Drzewa zaatakowane przez korniki są osłabione i łamiąc się mogą stanowić zagrożenie dla przechodzących w pobliżu osób.
Przed przystąpieniem do wycinki świerków zaatakowanych przez korniki, leśnicy dokonają ich dokładnych oględzin. W przypadku stwierdzenia, że w pniu drzewa lub na jego gałęziach znajduje się zasiedlona przez ptaki dziupla lub gniazdo, drzewo zostanie oznaczone symbolem dzięcioła. Jego wycinka będzie możliwa dopiero po zakończeniu sezonu lęgowego i opuszczeniu drzewa przez ptaki.
– Wycinka będzie prowadzona na terenie rezerwatu. Dlatego przy pracach nie będzie wolno używać ciężkiego sprzętu mechanicznego, by niszczenie runa leśnego było jak najmniejsze. Do usuwania ściętych drzew będą używane konie – mówi Marek Nogawka.
Informując o pracach zaplanowanych na terenie rezerwatu, Nadleśnictwo Wałbrzych zaprzecza by miały one związek z planowanymi zyskami dotyczącymi sprzedaży wyciętych drzew. Na dowód leśnicy pokazali dziennikarzom w rezerwacie jak szybko następuje degradacja świerków zaatakowanych przez korniki. Drewno z takiego drzewa bardzo szybko staje się bezużyteczne i ma niewielką wartość rynkową. Po za tym zgodnie z wytycznymi Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska we Wrocławiu, nie wszystkie wycięte świerki będą usuwane z terenu rezerwatu.
Część po okrzesaniu i okorowaniu pozostanie na jego terenie, gdzie nastąpi ich naturalny rozkład.
W miejscach gdzie zostaną wycięte świerki, w ciągu 2-3 lat mają być posadzone dęby i buki. Polityka odchodzenia od lasów iglastych na rzecz lasów mieszanych jest realizowana przez Nadleśnictwo Wałbrzych od wielu lat. Duża ilość lasów świerkowych na naszych terenach, to efekt polityki podporządkowanej funkcjonowaniu w przeszłości miejscowego górnictwa. Drzewo świerków wykorzystywano do zabudowy chodników w kopalniach.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?