Za nami miodobranie w pasiece z recyklingu w wałbrzyskiej Starej Kopalni (WIDEO)

We wtorek, 20 czerwca w wałbrzyskiej Starej Kopalni odbyło się uroczyste miodobranie. To już drugie takie. Na terenie Centrum Nauki i Sztuki znajduje się bowiem maleńka, niezwykła pasieka z recyklingu. Sześć uli ustawiono tam 27 sierpnia 2021 roku, a do ich wybudowania użyto między innymi bębnów ze starych pralek.

Pasieka powstała dzięki współpracy Fundacji Odzyskaj Środowisko, Miasta Wałbrzycha i Organizacji odzysku AURAEKO w ramach projektu „Elektryczne Śmieci”. Na ulicach stanęły wówczas także czerwone pojemniki na zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny. Ule z recyklingu mają natomiast czerwone daszki – w nawiązaniu do koloru pojemników na elektryczne śmieci.

– To typowa pasieka edukacyjna, a nie produkcyjna. Pokazujemy, że z materiałów odzyskiwanych z elektrośmieci można coś stworzyć. Powstaje z nich też między innymi biżuteria czy szachy – wyjaśniał obecny na miodobraniu Krzysztof Kieszkowski, prezes Fundacji Odzyskaj Środowisko.

Dodawał, że miód ze Starej Kopalni to rodzaj promocyjnego gadżetu,

Zaznaczał, że do Wałbrzycha przyjechał po raz pierwszy. Myślał, że zobaczy postindustrialne miasto, i jest zaskoczony tutejszą zielenią i czystym powietrzem. A z każdego ula w pasiece w Starej Kopalni, pomimo, że jest tylko edukacyjna, można zebrać około 20 litrów znakomitego miodu. Miód jest wielokwiatowy. Jego smak zachwalały też dzieci ze szkoły podstawowej w dzielnicy Podgórze, które uczestniczyły w miodobraniu. Najmłodsi mogli nauczyć się m.in. odsklepiania i wirowania miodu, obsługi miodarki, a także dowiedzieć się wielu ciekawostek na temat budowy uli z recyklingu, życia pszczół i produkcji miodu. Mogli też spróbować miodu, który osobiście wirował prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.

– Mamy na naszym terenie blisko 600 hektarów lasów. To nie jedyna w Wałbrzychu miejska pasieka – podkreślał.

Jest taka m.in. na zamku Książ, jest w Teatrze Dramatycznym, także w fabryce Toyoty.