Zabytkowe wille odzyskują blask z czasów świetności (zdjęcia)

Willa w kompleksie pałacowo-parkowym przy ul. Moniuszki w Wałbrzychu nie zamieni się w ruinę. Rozpoczął się właśnie remont dachu niezamieszkanego od kilku lat obiektu. Willa jest znana jako miejsce śmierci księżnej Daisy von Pless. W jej wnętrzach kręcono również zdjęcia do filmu "Komornik" w reżyserii Feliksa Falka. Zabytkowy obiekt jest własnością Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Wałbrzychu.

- Dach był w fatalnym stanie, to mogło doprowadzić do zniszczenia całego budynku - wyjaśnia Jan Zwierko, kanclerz uczelni. - Dlatego wyłożyliśmy na remont 445 tys. zł.
To pierwszy etap inwestycji. Około 3 mln zł na dalsze prace uczelnia chce pozyskać z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. Wnioski o dotacje są już przygotowane. W przyszłości w obiekcie ma działać między innymi centrum badań społecznych pogranicza polsko-czesko-niemieckiego.

Bardziej zaawansowane są prace remontowe pałacu Tielscha przy ul. Armii Krajowej w Wałbrzychu. To XIX-wieczny, najstarszy w mieście biurowiec. Należał do właściciela pobliskiej fabryki porcelany. W połowie 2007 roku zrujnowany obiekt kupiło od PKP małżeństwo wałbrzyskich przedsiębiorców. Na razie chcą pozostać anonimowi.

Z deklaracji przywrócenia pałacowi jego wyglądu z czasów świetności do 2010 roku wywiązują się wzorowo. Wewnątrz odrestaurowanego obiektu będą ekskluzywne biura, pracownia dla artystów malarzy oraz wystawa porcelany Tielscha.

W Jagniątkowie - dzielnicy Jeleniej Góry - uratowano natomiast willę, w której w latach 1901-1946 mieszkał noblista Gerhart Hauptmann. Teraz działa w niej Muzeum Miejskie. Niedawno ukończono odnawianie cennych polichromii ściennych, podłóg oraz zabytkowej boazerii.
W Legnicy prywatny inwestor przekształci były kompleks wojskowy w ośrodek wypoczynkowy z bazą hotelową. Na jego terenie jest olbrzymi budynek sztabowy, jeziorko i schron z lat 80.
- W ostatnich latach, dzięki pieniądzom prywatnych inwestorów oraz funduszom unijnym, poprawił się wygląd wielu zabytkowych willi i budynków - mówi Barbara Obelinda, szefowa wałbrzyskiego oddziału Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. - Niestety, coraz gorszy jest stan wielu dużych, prywatnych obiektów pałacowych, na przykład w Bożkowie.