Żądał spłaty fikcyjnego długu i odsetek. Groził sąsiadce, że zabije jej syna i spali dom!

Nawet 10 lat może spędzić w więzieniu 39-latek z Jabłowa. Mężczyzna w minioną środę próbował siłą wtargnąć do domu domu sąsiadki, chciał pieniędzy.

– Około godziny 17 do pokrzywdzonej przyszedł 39-letni sąsiad i zaczął pukać w okno. Gdy kobieta je otworzyła, mężczyzna wsunął się połową ciała do kuchni zostawiając nogi na zewnątrz. Zachowywał się bardzo agresywnie, zerwał firankę, przewrócił stojący przy oknie stół i zażądał od kobiety pieniędzy w kwocie 200 złotych, które rzekomo pożyczył od niego jej syn. Kobieta przestraszona całą sytuacją dała 39-latkowi żądaną kwotę, licząc, że na tym całe zajście się zakończy – informują w wałbrzyskiej Policji.

To jednak nie był koniec. Bardzo agresywny mężczyzna, zażądał dodatkowych 400 złotych odsetek za opóźnienie w spłacie długu. Krzyczał, że jeśli nie dostanie tych pieniędzy to spali jej dom i zabije syna. Na szczęście w pewnym momencie zsunął się z parapetu na zewnątrz. Kobieta wykorzystała ten moment, zamknęła okno i wezwała policję. Agresor w tym czasie oddalił się. Kobieta czekając na przyjazd funkcjonariuszy w rozmowie telefonicznej z synem ustaliła, że nie pożyczył on od 39-latka żadnych pieniędzy.

– Podczas trwających policyjnych czynności na miejscu pojawił się sprawca, który nie widział w swoim zachowaniu nic złego. Tłumaczył mundurowym, że przyszedł odebrać swoje pieniądze. 39-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.Usłyszał już zarzuty wymuszenia rozbójniczego oraz jego usiłowania. Grozi mu od roku do 10 lat więzienia.

Po zapoznaniu się ze zgromadzonym materiałem dowodowym, sędzia Sądu Rejonowego w Wałbrzychu zastosował w stosunku do podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na najbliższych sześć tygodni.