Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zaginiona 17-latka z Wałbrzycha została zamordowana

Artur Szałkowski
Fot. Artur Szałkowski Nie wierzę, że to mój syn zamordował. To dobry chłopak, który pomagał prowadzić mi gospodarstwo rolne – mówi Teresa Dobrzyńska.
Fot. Artur Szałkowski Nie wierzę, że to mój syn zamordował. To dobry chłopak, który pomagał prowadzić mi gospodarstwo rolne – mówi Teresa Dobrzyńska.
Śmiertelna randka Zginęła prawdopodobnie od ciosów w głowę. Jej ciało policjanci znaleźli na łące. Miejsce ukrycia wskazał im 20-letni Marcin, który przyznał się do zabójstwa Kiedy Magda nie wróciła na noc do ...

Śmiertelna randka

Zginęła prawdopodobnie od ciosów w głowę. Jej ciało policjanci znaleźli na łące. Miejsce ukrycia wskazał im 20-letni Marcin, który przyznał się do zabójstwa

Kiedy Magda nie wróciła na noc do domu, siostra dziewczyny i ojciec zaalarmowali policję. Nigdy wcześniej nie zdarzyło się jej coś takiego. Policjanci od razu wytypowali kilka osób, które mogły mieć związek ze zniknięciem Magdy. W gronie podejrzanych znalazł się m.in. Marcin D. z Boguszowa-Gorców. Chłopak od niedawna spotykał się z zaginioną dziewczyną.

Zdradził go telefon
– Ustaliliśmy, że Magda miała przy sobie telefon komórkowy i ten aparat namierzyliśmy u Marcina D. – opowiada Jerzy Rzymek z wałbrzyskiej policji. – Ale mogliśmy go oskarżyć jedynie o kradzież.
Śledztwo komplikowały informacje przekazywane przez znajomych dziewczyny. Nawet w dniu odnalezienia jej zwłok ktoś telefonował mówiąc, że widziałi ją na basenie w Szczawnie-Zdroju. Przełom nastąpił, kiedy Marcin D. zaczął plątać się w zeznaniach i w końcu przyznał się do morderstwa.
– Według relacji oskarżonego, było to jego trzecie spotkanie z zamordowaną. Na łące miało dojść do ich intymnego spotkania. Nie znamy jednak na razie okoliczności śmierci – mówi Marek Bzunek, prokurator rejonowy w Wałbrzychu.
Podejrzany wskazał miejsce ukrycia zwłok. Przez dwa miesiące leżały na łące w pobliżu ul. Widok w Wałbrzychu. Częściowo zjedzone przez zwierzęta ciało Magdy było w stanie całkowitego rozkładu. Zidentyfikowano je na podstawie fragmentów odzieży. Aby wykluczyć pomyłkę, wykonane zostaną również badania DNA. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci dziewczyny było pęknięcie podstawy czaszki.

Mój syn jest niewinny
Informacja o zabójstwie wywołała szok wśród mieszkańców ul. Kolejarskiej, którzy znali Magdę od urodzenia.
– To było takie grzeczne dziecko. Miała niewielkie opóźnienie w rozwoju i ukończyła szkołę specjalną. Zaczęła się kształcić na krawcową – wspomina Zofia Węgrzynowska, sąsiadka zamordowanej. – Magdę i jej siostrę wychowywali tylko ojciec z babcią. Ale dziewczynkom niczego nie brakowało.
W to, co się stało, nie może również uwierzyć matka Marcina, którego oskarżono o morderstwo. – Pomagał mi prowadzić gospodarstwo rolne. Ukończył kurs spawacza i znalazł pracę w wałbrzyskim WAMAG-u – Teresa Dobrzyńska nie kryje łez. – Nie wierzę, że mógł kogokolwiek zamordować.
Nigdy nie miała żadnych problemów z synem, z jednym wyjątkiem. – Kilka lat temu jeden z jego kolegów obraził mnie obelżywym słowem – mówi Dobrzyńska – Zdenerwowany Marcin uderzył chłopaka i złamał mu rękę. Miał później za to dozór kuratora. 20-latkowi z Boguszowa-Gorców grozi dożywocie.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto