Zamiast hamburgerów będą pierogi

Co więcej, potrawy tak im zasmakowały, że przyjeżdżają do niewielkich Krosnowic w Kotlinie Kłodzkiej, by miejscowe gospodynie nauczyły ich gotować.
Kulinarne wakacje są organizowane przez firmę Poland Culinary Vacations z Montany. A dzięki gospodyniom z Kotliny, Polska zaczyna być znana za oceanem z pasztecików z kaszą gryczaną, barszczu czerwonego z krokietami i innych smacznych potraw.
- W tym roku uczyłyśmy gotować grupę kobiet, które przyjechały do nas z Montany - mówi z dumą Halina Puk, szefowa Koła Gospodyń Wiejskich w Krosnowicach.
Niedługo spodziewają się kolejnej wycieczki. Prawdopodobnie w przyszłym roku mają przyjechać dwie grupy, bo chętnych jest bardzo dużo.

Gospodynie przyznają, że uczennice były zachwycone. Nauczyły się przygotowywać ogórki ze smalcem z ziołami. Panie z Kotliny Kłodzkiej podpowiedziały, co zrobić, żeby farsz nie stał się klejącą breją i wszyscy się nim zachwycali. Nauczyły też przygotowywać kompoty z owoców i... truskawkową nalewkę. Kulinarne wakacje są w Stanach bardzo popularne od lat. Dotąd jednak Amerykanie najchętniej wyjeżdżali do Włoch, Francji czy Hiszpanii.
Małgorzata Rose, szefowa firmy, wpadła jednak na pomysł, żeby przyjechać z turystami na smaczny urlop właśnie do Polski.
Przeglądała internet w poszukiwaniu wyjątkowego miejsca, gdzie prawdziwe gospodynie nauczą się przygotowywać tradycyjne potrawy. Nie żadną pizzę, spagetti czy wołowinę w pięciu smakach, ale rosół, pierogi, bigos, barszcz i inne polskie przysmaki.

W internecie znalazła właśnie Kłodzko i skontaktowała się z gospodyniami. Wakacje tak się spodobały, że chętnych jest coraz więcej.
- Mamy sygnał, że w przyszłym roku mogą być nawet dwie grupy. Bardzo nas to cieszy, ponieważ poznają polskie smaki - mówi Halina Puk.