Zamknięta uczelnia nie istnieje, rektor nie odbiera korespondencji, a nadzór budowlany nie może skutecznie zabezpieczyć niszczejącego budynku. Uczelnia przy Wolskiej przestała kształcić studentów rok temu. W budynku pozostały prace dyplomowe studentów, indeksy, pomoce dydaktyczne.
Nie zabezpieczono także w należyty sposób samego budynku, który stał się miejscem koczowania bezdomnych i popadł w ruinę. Teraz grozi zawaleniem. Z uwagi na stan budynku nadzór budowlany zamurował wejście do uczelni - donosi serwis Tvn Warszawa.
Przeciwko szkole prowadzone są postępowania prokuratorskie. Dotyczą one jednak głównie braku możliwości kontaktu studentów z uczelnią.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?