24-letni Czech przyjechał na koncert techno, który był organizowany niedaleko granicy z Polską. Po zatrzymaniu, nie potrafił wytłumaczyć policjantom i strażnikom granicznym w jaki sposób znalazł się na terytorium Polski. Czech przyznał się do posiadania 55 porcji marihuany i dobrowolnie poddał się karze. Grozi mu do 3 lat więzienia. Na razie został wypuszczony na wolność i wrócił do swojego kraju.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?