Weźmy pierwszą lepszą z atrakcji, o nazwie Altered States. To grupa ludzi, która ma zachęcić mieszkańców Lublina do podwieszania się. Nie, to nie jakieś młodzieżowe określenie na nową zabawę w internecie. Chodzi dosłownie o podwieszenie swojego ciała na linach przymocowanych do ciała za pomocą haków. Brzmi wstrząsająco i tak wygląda, jako że ochotnicy, którzy zaczerpnęli ten zwyczaj z indiańskiego rytuału, nie tylko wiszą, ale i wykonują w powietrzu akrobacje. Myślicie, że to wszystko, na co stać Lublin Tattoo Konwent? Skądże.
Niejaki Morbid, zajmujący się zawodowo sztuką kolczykowania oraz jego odważna towarzyszka Magda spróbują pobić rekord Guinnessa w liczbie wbitych w ciało igieł w czasie jednej sesji. Obecnie rekordzistą jest pewien Kanadyjczyk, który miał w skórze 4,5 tysiąca igieł. Magda i Morbid mierzą w 5 tysięcy.
Na konwencie będą i mniej bolesne atrakcje. Jedne mają na celu ukazanie piękna ciała, jak show pikantnej burleski w wykonaniu cenionej Red Juliette, czy występ Nadjeżdy Awdiejewej, moskiewskiej kobiety-gumy. Inne: piękno maszyn. Do tych zalicza się możliwość driftu (na siedzeniu pasażera) wyposażonymi w potężne silniki nissanem skyline czy nissanem 200SX, wystawa unikalnych motocykli firmy Cardsharper Customs czy koncerty muzyczne metalowych i hardcore'owych zespołów, m.in. Madvision, Dead Survivors, Pandemonium.
No i same tatuaże. Do Lublina zjedzie niemal 80 wystawców, tatuażystów z Białorusi, Szwecji, Hiszpanii i Polski, którzy są w stanie ozdobić ciało w każdym wyobrażalnym stylu i każdą techniką. Kto wie, może nawet tą najstarszą na świecie, która obowiązywała 3300 lat temu, kiedy tatuaże zrobione były za pomocą sadzy z ogniska, a do wprowadzenia barwnika pod skórę służyły kolce roślin.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?