Zespół Onyx ku pamięci Klenczona (posłuchaj)

– Piosenka poświęcona jest pamięci Krzysztofa Klenczona. W tym roku mija trzydzieści lat od jego śmierci – wyjaśnia Agnieszka Nowak, manager zespołu. Utwór istniał już wcześniej. Tekst do niego napisali Wiesław Wilczkowiak i Janusz Kondratowicz, a muzykę Asia Łunarzewska, polonijna piosenkarka z Australii. Onyx The Rock Band przerobili go tylko na rockową modłę. Zrobili to po dogadaniu się z Wiesławem Wilczkowiakiem ze Stowarzyszenia „Christopher” im. Krzysztofa Klenczona, które promuje twórczość tragicznie zmarłej w 1981 roku gwiazdy. – Nagranie wyszło chyba nieźle bo zainteresowanie piosenką jest bardzo duże. Zaczynają ją nadawać lokalne rozgłośnie radiowe, między innymi w Krakowie i Izabelinie. Portal internetowy Rock in Berlin po usłyszeniu jej postanowił ogłosić rok 2011 rokiem Krzysztofa Klenczona – wymienia Nowak. Muzycy z Onyxa podkreślają, ze utwór ma znamiona przeboju. – Można z niego zrobić hit – twierdzi gitarzysta Mariusz Marcinkowski. To on razem z wokalistą, Rafałem Pirogiem, w 1998 roku założyli zespół. Jego skład ewoluował i w efekcie z tą dwójką grają teraz Tomasz Gigoła – bas i Dariusz Starostka – perkusja. Wałbrzyska grupa nie jest co prawda znaną w kraju kapelą rockową, ale jego członkowie, to doświadczeni muzycy, którzy kochają to co robią. Muzyka jest ich pasją. Od samego początku inspirował ich rock lat siedemdziesiątych. Występowali na wielu festiwalach, między innymi Festiwalu Ryśka Riedla, grali też dla Harleya Davidsona, w wielu klubach na Dolnym Śląsku i na wałbrzyskim Rynku podczas XVIII Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Mają na koncie nagrody zdobyte w przeglądach i konkursach muzyki rockowej. Supportowali takie gwiazdy jak  TSA, Bracia, IRA i wiele innych gwiazd polskiej sceny. Aktualnie kończą nagrywanie swojej pierwszej płyty. – Muzyka rockowa na zachodzie wraca do łask. Mam nadzieję, że stanie się to także w naszym kraju i będzie sporo osób które zechcą posłuchać naszej płyty – mówi Mariusz Marcinkowski. –Chcielibyśmy w przyszłości poświęcić się wyłącznie graniu rocka i robić to na tyle dobrze aby móc z tego żyć – mówią członkowie wałbrzyskiego zespołu.