Zawiadomił śledczych, że Piotr Kruczkowski, były prezydent Wałbrzycha, żądał od niego części nagrody rocznej. Jak twierdzi, pieniądze te miały być przeznaczone na ubiegłoroczną kampanię wyborczą PO w Wałbrzychu.
Czerwiński złożył zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu, jednak sprawa została przeniesiona do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy i połączona z doniesieniem Ireneusza Zarzeckiego, byłego prezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Wałbrzychu. On zeznawał dzień wcześniej.
Przesłuchanie Zarzeckiego w roli świadka trwało siedem godzin. Były prezes MPK, który został zwolniony dyscyplinarnie za wyprowadzenie pół miliona złotych z kasy spółki, twierdzi, że ogromna część tych pieniędzy została przeznaczona na kampanię PO w Wałbrzychu. Śledczym wyjaśnił, jak jego zdaniem wyglądał schemat przekazywania pieniędzy.
Więcej w czwartkowym wydaniu Gazety Wrocławskiej.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?