18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zibrow pogodził się z Kruczkowskim

Artur Szałkowski
Andrzej Zibrow (na zdjęciu) domagał się przeprosin od Piotra Kruczkowskiego za podważanie swoich kompetencji
Andrzej Zibrow (na zdjęciu) domagał się przeprosin od Piotra Kruczkowskiego za podważanie swoich kompetencji Dariusz Gdesz
W świdnickim sądzie były kandydat na prezydenta Wałbrzycha, zawarł ugodę z byłym prezydentem miasta.

Andrzej Zibrow pozwał w marcu do sądu Piotra Kruczkowskiego, wówczas prezydenta Wałbrzycha, bo ten miał naruszyć jego dobra osobiste. Kruczkowski poddał publicznie wątpliwości prawdziwość danych, które Zibrow zawarł w CV, ubiegając się o stanowisko przewodniczącego zarządu Wałbrzyskiego Związku Wodociągów i Kanalizacji. Mówił również, że musi te dane zweryfikować. Zibrow uznał to za bezpodstawne naruszenie swojej wiarygodności. Najpierw domagał się publicznych przeprosin od Kruczkowskiego. Ten nie zamierzał jednak przepraszać i sprawa trafiła do sądu. Dziś odbyło się posiedzenie sądu w tej sprawie, na którym Kruczkowski zaproponował zawarcie ugody. Zibrow przystał na tę propozycję.
– Potwierdzam, że w obecności sądu zawarliśmy pisemną ugodę. Więcej na temat tej sprawy nie chcę się wypowiadać, bo uważam ją za zamkniętą – mówi Andrzej Zibrow.
Z uzyskanych przez nas informacji Piotr Kruczkowski miał sporządzić pisemne oświadczenie, w którym przeprosił Andrzeja Zibrowa za swoją wypowiedź podważającą jego kompetencje. W związku z zawarciem ugody, były prezydent Wałbrzycha nie będzie musiał również przekazywać zadośćuczynienia, którego domagał się były kandydat na prezydenta Wałbrzycha. Pieniądze miały trafić do jednego z domów dziecka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto