18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zibrow: Sztab Kruczkowskiego szukał "haków"

Artur Szałkowski
Andrzej Zibrow przedstawił dyplomy i świadectwa, które potwierdzają informacje z jego CV
Andrzej Zibrow przedstawił dyplomy i świadectwa, które potwierdzają informacje z jego CV Dariusz Gdesz
Były kandydat na prezydenta Wałbrzycha mówi, że ludzie z otoczenia prezydenta, szantażowali go w trakcie kampanii wyborczej.

Andrzej Zibrow, były niezależny kandydat na prezydenta Wałbrzycha, ujawnił szokujące informacje w trakcie konferencji, którą zorganizował przed ratuszem. Wyjaśnił, że ludzie z najbliższego otoczenia prezydenta Wałbrzycha, którzy pracują między innymi w urzędzie miejskim, szantażowali go przed drugą turą wyborów prezydenckich w Wałbrzychu.

Za to, że Andrzej Zibrow poparł w nich Mirosława Lubińskiego, kontrkandydata ubiegającego się o reelekcję Piotra Kruczkowskiego, miały być wyszukane i upublicznione kompromitujące sprawy dotyczące jego przeszłości. Andrzej Zibrow opowiedział już o całej sprawie z podaniem personaliów osób, które miały go szantażować w Prokuraturze Okręgowej w Świdnicy. Zeznawał tam w charakterze świadka w śledztwie dotyczącym korumpowania wyborców.

Wyjaśnia, że na nagłośnienie sprawy poprzez media zdecydował się po tym jak postanowił kandydować na stanowisko przewodniczącego zarządu Wałbrzyskiego Związku Wodociągów i Kanalizacji. Były kandydat na prezydenta Wałbrzycha poczuł się urażony tym, że prezydent miasta zakwestionował informacje zawarte w jego CV. Dlatego na spotkaniu z dziennikarzami pojawił się ze wszystkimi swoimi dyplomami i świadectwami, które dokumentują przebieg jego dotychczasowej kariery zawodowej.

– Pan prezydent nie posiada uprawnień do weryfikacji czyjegoś CV w żadnym trybie a tym bardziej publicznego pomówienia w tym zakresie. Wszelkie wątpliwości może skierować do prokuratury – mówi Andrzej Zibrow. – Słyszałem również, że sztab prezydenta Kruczkowskiego zbierał tzw. „haki” na różnych kontrkandydatów. Grzebano w moim życiorysie, w sposób bezpośredni szantażowano i zastraszano mnie. Prezydent Kruczkowski gra natomiast rolę pokrzywdzonego i twierdzi, że obca jest mu wiedza o korupcji politycznej.

Piotr Kruczkowski, prezydent Wałbrzycha za pośrednictwem swojego rzecznika prasowego, wydał oświadczenie dotyczące stawianych mu zarzutów przez Andrzeja Zibrowa.

– Pan Andrzej Zibrow złożył ofertę zatrudnienia w charakterze przewodniczącego zarządu WZWiK. Tym samym zgodził się na weryfikację informacji zawartych w CV – wyjaśnia Ewa Frąckowiak, rzecznik prasowy prezydenta Wałbrzycha. – Prezydent Piotr Kruczkowski nie powiedział, że te dane są nieprawdziwe. Jedynie zadeklarował, że je sprawdzi, by rozwiać pewne wątpliwości.

O tej sprawie możecie przeczytać również tutaj
Zibrow domaga się przeprosin

ROZMOWA Z ANDRZEJEM ZIBROWEM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Zibrow: Sztab Kruczkowskiego szukał "haków" - Wałbrzych Nasze Miasto

Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto