Patrol policji, który jechał ul. Tuwima zauważył wybiegającego z ul. Kościelnej, zakapturzonego mężczyznę. Zachowywał się dziwnie, więc policjanci postanowili go skontrolować. W tym samym czasie podbiegł do nich inny wałbrzyszanin, który stwierdził, że zatrzymany przed chwila okradł mu mieszkanie. Zabrał kurtkę, buty, telefon komórkowy i 100 zł. Co więcej, zdążył się już przebrać w firmowy łup.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, ale... nie przyznaje się do winy. Za kradzież grozi mu do pięciu lat więzienia.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?