Złodziejka z Wałbrzycha zmieniała peruki, żeby zmienić wygląd, i kradła w kolejnym sklepie - głównie ciuchy i kosmetyki

Złodziejka z Wałbrzycha zmieniała peruki, żeby zmienić wygląd, i kradła w kolejnym sklepie - głównie ciuchy i kosmetyki. Wpadła na stacji benzynowej, zatrzymana przez policjantów z Boguszowa-Gorc, kiedy kradła alkohol.
31-letnia wałbrzyszanka w miniony czwartek wypuściła się na złodziejski rajd do galerii handlowej przy ul. 1 Maja w Wałbrzychu. Wchodziła do każdego z kolejnych sklepów w innej peruce. Nie chciała być rozpoznawana. Udawało jej się widocznie, bo wpadła dopiero, kiedy funkcjonariusze z Boguszowa-Gorc zauważyli na pobliskiej stacji benzynowej szarpiące się dwie kobiety. Jedną z nich była złodziejka. Tym razem próbowała kraść alkohol. Kiedy w czasie legitymowania policjanci zajrzeli do jej podręcznego bagażu, okazało się, że ma tam mnóstwo nowych ciuchów z metkami. Zostały tego samego dnia skradzione z 10 sklepów w galerii. Kobieta była też ubrana w kradzione rzeczy no i miała przy sobie kilka peruk. Wyjaśniła, że po to, żeby co jakiś czas zmieniać tożsamość.
W trakcie czynności procesowych okazało się, że 31-latka mogła kraść w ten sposób już od dłuższego czasu. W jej mieszkaniu, podczas przeszukania, policjanci znaleźli 140 skradzionych ciuchów oraz kosmetyków, które ukradła w ciągu ostatniego miesiąca.
Zatrzymana wałbrzyszanka przyznała się do popełnionych czynów i złożyła wyjaśnienia. Grozi jej kara pozbawienia wolności do lat 5.