Zielonogórzanie przegrali z Legią 71:92, ale chyba ciekawiej niż na boisku było na pomeczowej konferencji prasowej. Dziennikarze usłyszeli o odejściu Geoffreya Groselle’a. O zmianie barw Amerykanina z polskim paszportem mówiło się zresztą od kilku tygodni.
- W przeszłości nie miałem ofert, ale teraz nie mogę tak powiedzieć. W zeszłym tygodniu kilka klubów się do mnie odezwało. To było prawdopodobnie moje ostatnie spotkanie w Zastalu. Rozmawiam z kilkoma klubami, negocjacje trwają więc nie mogę nic więcej powiedzieć – mówił Geoffrey Groselle.
Środkowy wyląduje pewnie w zespole Trefla Sopot. To nie koniec roszad. Możliwe, że z drużyną pożegna się Michał Pluta. Rozgrywający nie dostawał zbyt wielu szans na zaprezentowanie swoich umiejętności. W dniu meczu opuścił drużynę.
- Zdecydował się, że stawia siebie ponad zespół. Pokazał to swoim zachowaniem. On sam siebie nie widzi w drużynie – mówił dość tajemniczo trener Zastalu David Dedek.
Zastal trapiony jest problemami kadrowymi. Do gry nie powrócił Kamaka Hepa, choć w przyszłym tygodniu ma pojawić się w Zielonej Górze po kilkutygodniowej przerwie spowodowanej śmiercią ojca. Rehabilitację po operacji przechodzi Jan Wójcik.
– Ma pauzować trzy tygodnie, ale to jest dość optymistyczne założenie. Może po tym czasie będziemy w stanie dopiero ocenić, kiedy może wrócić – dodał trener zielonogórzan.
Najbliższe dni mają wiele wyjaśnić, jeśli chodzi o kadrę i przyszłość zielonogórskiego klubu. Biorąc pod uwagę odejście Goeffreya Groselle’a na pewno potrzeba wzmocnień, by realnie myśleć o utrzymaniu w Orlen Basket Lidze.
Polub nas na fb
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?