Znaleziono nieprzytomnego 20-latka z Wałbrzycha z ciężkimi obrażeniami wewnętrznymi! Prawdopodobnie wypadł z okna! AKTUALIZACJA 25.5.2021

Upadek z wysokości to przyczyna ciężkich obrażeń 20-latka? AKTUALIZACJA 25.5.2021

Wałbrzyska policja nadal bada okoliczności, w jakich 20-latek z Wałbrzycha doznał ciężkich obrażeń ciała, które zagrażają jego życiu. Młody mężczyzna został znaleziony w niedzielę przed godz. 21.30 przy ulicy 11 Listopada 93 w Wałbrzychu. Częściowo leżał na jezdni, a częściowo na chodniku. Jak ustaliliśmy, zdaniem policji przyczyną obrażeń był upadek z wysokości. 20-latek wypadł bądź wyskoczył z okna czwartej kondygnacji, gdzie znajduje się strych.

Do dramatu doszło w budynku, gdzie mieszkał z mamą, ale w dniu tragedii przebywał w domu sam. - Są dowody wskazujące na upadek z wysokości z tego właśnie budynku, ale o szczegółach nie będziemy na razie mówić - informuje Agnieszka Głowacka - Kijek z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu. Młody wałbrzyszanin w bardzo poważnym stanie przebywa w szpitalu.

O tragedii przy 11 listopada w Wałbrzychu pisaliśmy wczoraj:
W mediach społecznościowych pojawiły się gorące apele o pomoc w ustaleniu tego, co się wydarzyło wczoraj wieczorem przy ulicy 11 Listopada w Wałbrzychu. "Szukamy ewentualnych świadków zdarzenia na 11 listopada 93 wczoraj ok. 21.00 - 21.20. Dwudziestolatek wyszedł wyrzucić śmieci. Znaleziono go nieprzytomnego z połową ciała na ulicy i połową na chodniku. Mogło dojść do pobicia bądź wypadku samochodowego. Rodzina błaga o pomoc" - czytamy.

Sprawdziliśmy. Rzeczywiście policja prowadzi postępowanie w tej sprawie, a okoliczności zdarzenia są bardzo tajemnicze. Nie wiadomo, co tak naprawdę wydarzyło się wczoraj na Starym Zdroju. Policja wstępnie wykluczała wypadek komunikacyjny, ale teraz coraz bardziej skłania się, co do takiej wersji wydarzeń.

Najprawdopodobniej nie wchodzi w grę pobicie, zważywszy na ciężkie obrażenia wewnętrzne ofiary, mało prawdopodobne, by ktoś je spowodował przez uderzenia. Ze wstępnej opinii lekarzy, którzy badali chłopca, wynika że takie obrażenia mogły powstać po upadku z wysokości albo potrąceniu przez samochód.

- Zgłoszenie o leżącym na ulicy mężczyźnie, który był nieprzytomny i nie dawał oznak życia, otrzymaliśmy w niedzielę o godz. 21.35. W chwili obecnej niewiele można powiedzieć w tej sprawie. Policjanci sprawdzają, czy miejsce gdzie go znaleziono, objęły zasięgiem kamery monitoringu, rozmawiają z mieszkańcami okolic - mówi Agnieszka Głowacka - Kijek z wałbrzyskiej policji.

Jeśli ktoś z Państwa wie coś w tej sprawie, albo przyjeżdżał ulicą 11 Listopada między godz. 21.00 a 21.30, a ma kamerę w samochodzie, proszony jest o sprawdzenie zapisu i kontakt z policją.