Z Wałbrzycha do Bogatyni zostało wysłanych 13 strażaków z grupy, która specjalizuje się między innymi w niesieniu pomocy ofiarom katastrof budowlanych oraz dwóch strażaków do obsługi cysterny o pojemności 25 tysięcy litrów wody pitnej. Na tereny dotknięte klęską powodzi dotarli jako jedna z pierwszych ekip ratunkowych.
– Najpierw zostaliśmy skierowani do niesienia pomocy w Zgorzelcu, obecnie działamy na terenie Bogatyni i okolic – mówi Paweł Kaliński, rzecznik prasowy wałbrzyskiej straży pożarnej. – Po przybyciu na miejsce uratowaliśmy sparaliżowanego ponad 60-letniego mężczyznę, który został uwięziony w zniszczonym przez wodę domu. Cały czas czuwała przy nim córka i to ona poprosiła nas o pomoc.
Teraz wałbrzyscy strażacy zajmują się usuwaniem zatorów na rzece i drogach, swoim terenowym samochodem rozwożą również wodę, żywność i środki czystości do mieszkańców Bogatyni i okolic. Ponadto zajmują się ratowaniem ocalałego z powodzi majątku powodzian, który może im pomóc w szybszym powrocie do normalnego życia.
– Udało się nam między innymi wynieść ocalały majątek z przeznaczonej do rozbiórki trzypiętrowej kamienicy – wyjaśnia Kaliński. – Chwilę później budynek zaczął się rozsypywać.
W Bogatyni wałbrzyscy strażacy pracują od godz. 7 do późnych godzin wieczornych. Na terenach zniszczonych przez powódź zostaną, aż do odwołania.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?