Będą negocjacje z zainteresowanymi prowadzeniem sezonowych parkingów w Malborku. Magistrat chce zdążyć przed majówką

Ruch turystyczny już się rozpędza. Pierwszym sprawdzianem przygotowań do sezonu w Malborku zwykle jest majówka, w tym roku rozciągnięta już na ostatni kwietniowy weekend. Aktualnie za parkowanie w Kałdowie w trzech lokalizacjach nikt opłat nie pobiera. Miejskie nieruchomości, które w Malborku są wykorzystywane na sezonowe parkingi, były wystawione w przetargu do wynajęcia. Ale choć zgłosiło się dwóch chętnych, to 12 kwietnia nie przystąpiły do licytacji i postępowanie nie zostało rozstrzygnięte.

PRZECZYTAJ TEŻ: Parkingi dla turystów w Kałdowie. W piątek przeprowadzono przetarg, ale takiego wyniku władze Malborka się nie spodziewały

Jaki jest dalszy scenariusz na znalezienie operatora parkingów w Kałdowie? Miasto mogło liczyć na wpływy z pieniędzy, które mogliby zostawić turyści za usługi parkingowe na terenach miejskich.

Parkingi prawdopodobnie zostaną uruchomione jeszcze na majówkę. Po nierozstrzygniętym przetargu podjęto dalsze kroki, a więc zainteresowani otrzymali informację, że do 23 kwietnia muszą przedstawić swoje oferty. Po zapoznaniu się z ofertami zostanie wybrana jedna. Ta, która okaże się najbardziej korzystna dla miasta. W ciągu kilku dni z wybranym oferentem zostanie podpisana umowa na najem parkingów miejskich – zapewniają nas urzędnicy z Wydziału Rozwoju i Gospodarki Przestrzennej Urzędu Miasta Malborka.

Tzw. betonowy parking o powierzchni 9050 m kw. magistrat chciał wynająć na 3 lata. Wywoławcza wysokość rocznego czynszu w przetargu wynosiła 240 000 zł plus 23 proc. VAT. Za dwie pozostałe działki, które miały być wynajęte od 26 kwietnia do 15 października Urząd Miasta chciał minimum 355 000 plus 23 proc. VAT za cały okres. Jedna z nich ma powierzchnię 6400 m kw., druga 6963 m kw.

W ogłoszeniu o przetargu nie było żadnych warunków dotyczących obowiązkowych parkomatów, toalet, koszy na śmieci czy innych dodatkowych usług dla zmotoryzowanych. Określone były natomiast opłaty za parkowanie, które miały być dzierżawcy lub dzierżawcom.
Urzędowy cennik przewidywał następujące stawki:

• samochód osobowy: cały dzień – 30 zł, pierwsza godzina – 10 zł;
• motocykl: cały dzień – 10 zł, pierwsza godzina – 10 zł;
• autokar: cały dzień – 100 zł;
• kamper: cały dzień – 80 zł, pierwsza godzina – 10 zł.

Na tym etapie trudno powiedzieć, czy zapis o obowiązkowych cenach będzie przedmiotem negocjacji i czy ostatecznie zostanie wpisany do umowy.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!