Burmistrz Polanicy Zdroju przyznaje, że jest to problem, a szkód jest wiele. Tylko w tym roku samorząd wydał 10 tys. złotych na rekultywację zrytych przez dziki terenów.
Gmina otrzymała zgodę starosty na tzw. odstrzał redukcyjny. Decyzje kiedy ma to nastąpić jeszcze nie zapadły.
Podstawa - nie dokarmiaj!
Nawet jeżeli mieszkamy w domu, a niedaleko niego widzimy sarny, dziki i inne zwierzęta - nie powinniśmy ich dokarmiać. Pilnujmy także, czy nasze pojemniki na śmieci są szczelnie zamknięte i czy np. sąsiad nie wyrzuca np. obierek za ogrodzenie.
- Musimy pamiętać o tym, że rozpoczęcie dokarmiania zwierząt wiąże się z pewnymi konsekwencjami - mówi Agnieszka Zawada-Piątkowska, Specjalista Służby Leśnej ds. edukacji, promocji i mediów z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. - Dokarmiane przez nas sarny czy dziki mogą szybko przyzwyczaić się do źródła łatwo dostępnego pokarmu i może dojść do sytuacji, że zaczną się go od nas domagać. A są to dzikie zwierzęta i nie jesteśmy w stanie przewidzieć ich zachowania - zaniepokojone czy wystraszone mogą nas zaatakować - dodaje.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?