Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fotoradar w Wałbrzychu: To rekordowy rok

Elżbieta Węgrzyn
Przenośny fotoradar w Wałbrzychu
Przenośny fotoradar w Wałbrzychu Dariusz Gdesz
9,5 tys. fotek zrobił już w tym roku fotoradar w Wałbrzychu. Prędkości sprzyjała w tym roku łagodna zima. Czy wałbrzyszanie lubią łamać przepisy drogowe

Słodkie fotki z Wałbrzycha

– W ubiegłym roku na terenie naszego miasta strażnicy miejscy ujawnili prawie 7 tys. wykroczeń z powodu łamania przepisów drogowych, to o 2 tys. mniej niż rok wcześniej, jednak obecny sezon przez łagodną zimę jest pod tym względem rekordowy – mówi Kazimierz Nowak, komendant Straży Miejskiej w Wałbrzychu. W ciągu trzech kwartałów 2014 roku fotoradar zrobił 9,5 tys. „słodkich fotek”, to najwięcej od sześciu lat, czyli odkąd na naszych drogach działa to znienawidzone przez kierowców urządzenie.
Najczęściej prędkość przekraczana jest na Al. de Gaulle'a, gdzie zdarza się, że dozwoloną prędkość narusza nawet połowa przejeżdżających. Wiele fotoradarowych fotek wykonywanych jest też na ul. Wieniawskiego i Al. Podwale. W rankingu nie przodują już ul. Wysockiego i Wrocławska, ale tylko dlatego, że długo były lub nadal są w remoncie.

Gdzie są możliwe kontrole?

Straż Miejska na swojej stronie informuje, na jakich ulicach kontrola prędkości może się odbywać. To niezmiennie od lat osiemnaście głównych miejskich arterii oznakowanych znakiem D 51 - „Kontrola prędkości”. Są to ulice: De Gaullea, Wieniawskiego, Al.Podwale, Wrocławska, Uczniowska, Wyszyńskiego, Główna, Wałbrzyska, Niepodległości, Mickiewicza, Al. Wyzwolenia, Batorego, Wańkowicza, Wysockiego, Sikorskiego, Kosteckiego, Moniuszki i Strzegomska.
Dodatkowo, wieść o fotoradarze rozchodzi się z szybkością błyskawicy na forach internetowych i portalach społecznościowych: – Uwaga na wyremontowany fragment ulicy Uczniowskiej, tam dziś Straż Miejska wlepia mandaty! – ostrzegają się wałbrzyscy internauci. Mieszkańcy miasta niechętnie zdejmują nogę z gazu, zwłaszcza w miejscach gdzie po remontach znikły dziury i wyrwy.
Aż żal zwalniać, bo przecież w razie czego koledzy ostrzegają się o zaczajonych strażnikach przez radio, a nieznajomi uprzedzają o kontroli migając światłami. Jednak pamiętać trzeba, że znaczna część, nawet około połowy, łamiących w naszym mieście przepisy to przyjezdni.

Sypią się mandaty

Ostrzeżenia na forach i mruganie światłami najwyraźniej nie wystarcza, a łamanie przepisów kosztuje, o czym w 2013 roku przekonało się ponad 5,8 tys. kierowców. Łącznie zapłacili 955,7 tys. złotych mandatu, czyli średnio 164,7 zł każdy. Dodatkowo, przeciwko 531 osobom skierowano wniosek do sądu i znaczna część z nich również dostała po kieszeni.
– W tym roku funkcjonariusze wypisali już 7139 mandatów za łączną kwotę 900 tys. zł – dodaje Nowak. Ich średnia wysokość jest o 40 zł niższa niż przed rokiem i pokazuje, że wałbrzyszanie jednak starają się jeździć ostrożniej.

Przeczytaj też: Sypią się mandaty za przekroczenie prędkości

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto