Górnicy mimo słabego początku sezonu, w ostatnich tygodniach radzą sobie coraz lepiej. Po dwóch wyjazdowych zwycięstwach z rzędu: z Jagiellonią Białystok i Cracovią Kraków ich sytuacja w tabeli nie wygląda już wcale źle. Łęcznianie z dorobkiem 15. punktów znajdują się w strefie spadkowej (17.miejsce), ale mają tyle samo punktów co Warta Poznań (16. miejsce) i Legia Warszawa (15. miejsce – ponad strefą spadkową). Legioniści mają do nadrobienia jednak jeden mecz zaległy.
Druga część sezonu zapowiada się zatem bardzo interesująco. W Łęcznej mogą żałować, że ten rok się już kończy, bo Górnicy w ostatnich sześciu meczach ligowych przegrali tylko raz. Do starcia z Zagłębiem podchodzą więc pełni nadziei.
– Nie będę niczego pomponował, bo nie o to chodzi. Jednak patrząc na nasze ostatnie wyniki i na to, jak gramy, w meczu z Zagłębiem Lubin będziemy chcieli zdobyć punkty. O to właśnie zagramy. Naszym celem jest zwycięstwo i mam nadzieję, że nim zakończymy rok – zapowiada trener Górnika Łęczna, Kamil Kiereś.
Najbliżsi rywale zielono-czarnych mają z kolei swoje kłopoty. Mimo że z dorobkiem 20 punktów zajmują wyższe od Górnika, 13. miejsce w lidze, to z pewnością nie takie były aspiracje w Lubinie. Zagłębie ma słabą końcówkę roku. W ostatnich dziesięciu meczach wygrało tylko raz. Miało to miejsce w miniony weekend w meczu z Wisła Kraków. Na to zwycięstwo Miedziowi czekali od końcówki września, kiedy to pokonali Wartę Poznań.
Wygrana z Wisłą nie odmieniła jednak oblicza drużyny, bo zaledwie kilka dni po niej, Zagłębie przegrało w stolicy z Legią 0:4.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?