Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leśny bar samoobsługowy w Sudetach. Napoje w strumyku, pachnące żeberka, kiełbaski. Jest wszystko, tylko brak barmana!

Adrianna Szurman
Adrianna Szurman
Leśny bar samoobsługowy zachwyca prostotą
Leśny bar samoobsługowy zachwyca prostotą Irmal Irek
Leśny bar samoobsługowy w Sudetach to miejsce absolutnie wyjątkowe. Bodaj jedyne takie w Europie. Jego działalność opiera się na wzajemnym zaufaniu, miłości do gór i serdeczności dla turystów. Ukryte na szlaku miejsce wita zmęczonych turystów zimnymi napojami chłodzącymi się w strumyku! Obok pachną żeberka i wędzonki, są drewniane ławy, musztarda, keczup. Nie ma tylko barmana...

Leśny bar samoobsługowy w Sudetach to miejsce, które zachwyciło już niejednego turystę.

Zmęczonym oczom po długich górskich wędrówkach ukazuje się miejsce dość nierealne. Ale to nie żadna fatamorgana, w końcu to nie pustynia, a górski szlak.

Leśny bar samoobsługowy, gdzie na strudzonego piechura czeka zimne piwo w strumyku i napoje bezalkoholowe, gdzie w skrzyneczce stoi świeża musztarda i keczup, z których można skorzystać, jeśli turyści wzięli ze sobą kiełbaskę i zaplanowali ognisko. Jeśli nie, to też głodni nie wyjdą, bo w dostępnej dla wszystkich wędzarni wiszą tu żeberka i inne obłędnie pachnące mięsiwa.

W metalowej skrzynce znajduje się kasa, do której należy wrzucić pieniądze za skorzystanie z dobrodziejstw baru, jest też puszka z drobnymi którymi można wydać sobie resztę. Bo w tym niesamowitym miejscu jest wszystko, poza barmanem! Zapasy są jednak uzupełniane codziennie.

Leśny bar samoobsługowy w Jesenikach. Codziennie pojawia się tu świeże jedzenie

Jak podkreśla branżowy portal naszesudety.pl, sława tego miejsca sięga daleko poza Sudety, o czym świadczyć mogą wpisy gości z najdalszych zakątków Europy i świata, jak choćby z Nowej Zelandii, Brazylii i Chin.

Można tam przeczytać, że pomysłodawcą leśnego baru był w 2007 roku leśnik Václav Pavlíček. Początkowo nie miał pojęcia, jaką to atrakcją stanie się samoobsługowy bar. Dziś o to miejsce dba Jan Kuruc, który codziennie rano przygotowuje to miejsce na odwiedziny kolejnych turystów, a szczególnie duży ruch panuje tu podczas weekendu.

"Przygotowanie leśnego baru jest codziennym zajęciem Jana Kuruca. Na górze jest już przed ósmą rano. Sprząta, rozkłada napoje i słodycze na swoje miejsce, rozpala ogień pod wędzarnią, zawiesza w niej mięso. Zimą przygotowuje grzane wino. Gdy przyjeżdżają pierwsi goście, on zjeżdża. W ciągu dnia uzupełnia zapasy. Pomaga mu w tym przyjaciółka, ojciec i członkowie stowarzyszenia myśliwskiego Obří skály, które ma bar od Lasów Państwowych w dzierżawie ".

To niesamowite miejsce znajduje się przy szlaku rowerowym z Hornej Lipovej na Smrk w Czechach (1125 m n.p.m). To Góry Złote (Rychlebske hory) niedaleko przełęczy Lądeckiej.

Zobaczcie zdjęcia i zaplanujcie wyprawę do Leśnego baru w Jesenikach. To miejsce wyjątkowe.

Leśny bar samoobsługowy zachwyca prostotą

Leśny bar samoobsługowy w Sudetach. Napoje w strumyku, pachn...

Jak dojechać do leśnego baru w Jesenikach? Sprawdź na poniższej mapie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedźwiedź szuka pożywienia w koszu na odpadki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto