Wszyscy się znają przynajmniej z widzenia, bo mieszka tu niespełna 7 tys. osób. Choć Boguszów, Gorce, Stary Lesieniec, Kuźnice Górne i Dolne połączono w jedno miasto w 1973 roku, to mieszkańcy Kuźnic rzadko nazywają siebie boguszowianami. Zachowują swoją odrębność i są z niej dumni. Pierwsze wzmianki o Kuźnicach pochodzą z czasów wojen husyckich, czyli z połowy XV w. Była osada drwali zmieniła się w rolniczo-przemysłową i rozwijała się dzięki wydobyciu srebra, barytu, a następnie węgla kamiennego (do 1945 roku nazywała się Fellhammer).
Dzięki eksploatacji barytu i węgla w drugiej połowie XIX w. powstał tu węzeł kolejowy na trasie Wrocław - Jelenia Góra oraz Wałbrzych-Szczawienko - Mezimesti (Czechy). Tu w 1914 r. oddano do użytku pierwszą na Śląsku zelektryfikowaną linię kolejową. Dziś po górnictwie zostały jedynie resztki szybów kopalnianych i powęglowe hałdy, z których największa szacowana jest na ponad 4 tys. ton. Kuźnice Świdnickie mieszkańcy dzielą na Górne i Dolne. W pierwszych jest dworzec PKP, apteka, szkoła i ośrodek zdrowia, a w drugich kościół, cmentarz, leśniczówka - siedziba Nadleśnictwa Wałbrzych - i nowa inwestycja gminna - wyciąg narciarski na stoku Dzikowca. W okolicy jest wiele lasów, pełnych jesienną porą grzybów. Zaś w płynącym tu potoku Lesk znajduje się jedyne w Polsce siedlisko prehistorycznych kręgowców wodnych - minogów strumieniowych.
Blaski:
- malownicze położenie Kuźnic: między wzgórzami Chełmiec i Dzikowiec;
- blisko stąd do Wałbrzycha, Boguszowa, a także do Czech;
- spokój i małomiasteczkowa atmosfera wielu odpowiada;
- jest stąd bezpośredni dojazd pociągami do Jeleniej Góry, Wrocławia i Poznania.
Cienie:
- w weekendy, zwłaszcza niedziele, prywatne busy kursują bardzo rzadko;
- czynni zawodowo muszą dojeżdżać do pracy, a trudno wyjechać z tej miejscowości na przykład na godzinę szóstą;
- kuźniczanie rzadko identyfikują się z Boguszowem;
- brakuje miejsc, gdzie młodzież może spędzać czas.
Oni tu mieszkają
Magda Kujtkowska
Mieszkam w Kuźnicach od urodzenia i uważam, że są pięknie położone. To spokojne i pełne zieleni miejsce, wymarzone do dalekich spacerów z psem. Mieszka tutaj wielu działkowców i grzybiarzy. Mamy dobry dojazd do Wałbrzycha i Boguszowa, ale brakuje miejsc spotkań dla młodzieży. Nie ma tu też wielu imprez kulturalnych.
Paweł Pogorzelski
Mieszkam w Kuźnicach prawie 11 lat i nie wyobrażam sobie przeprowadzki do dużego miasta. Odpowiada mi cisza, brak wielkomiejskiego gwaru i smogu. Jedyny minus tej dzielnicy to brak lokalu, w którym młodzi ludzie mogliby się spotkać po zmroku. Ci, którzy dojeżdżają rano do pracy, mają problem z wyjazdem z Kuźnic.
Zejście na plażę przy hotelu Neptun w Łebie gotowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
