Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oto, jak znika Zalew Mietkowski pod Wrocławiem [NOWE ZDJĘCIA]

Redakcja
Przeczytajcie szczegóły i zobaczcie, co się dzieje...

W popularnym podwrocławskim Zalewie Mietkowskim w bardzo szybkim tempie ubywa wody. Pomost przy plaży w ośrodku sportów wodnych w Borzygniewie (pod Mietkowem) stoi już na mule, zamiast unosić się na wodzie. Przy tamie jest około 6-7 metrów wody mniej niż zwykle. Co jest przyczyną wysychania zbiornika?

To nie pierwszy taki przypadek, gdy poziom wody w Zalewie Mietkowskim jest bardzo niski. W 2011 roku mieliśmy taką sytuację, że na dnie zbiornika pozostały praktycznie tylko większe kałuże. Ale wówczas zdecydował o tym człowiek. Zarządca zbiornika (Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu) wydał decyzję o przeprowadzeniu remontu obwałowań. Trzeba było uzupełnić szczeliny tworzące się pomiędzy betonowymi płytami ułożonymi na wale od strony tamy.

ZOBACZ TAKŻE: REMONT WAŁÓW ZALEWU MIETKOWSKIEGO - ZE ZBIORNIKA SPUSZCZONO WODĘ - ZDJĘCIA

Teraz nie trzeba przeprowadzać żadnego remontu, a poziom wody obniża się z powodu suszy i bardzo małego dopływu wody do zbiornika. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu wyjaśnia, że jesienią 2019 roku pojawiały się okresy, w których dopływ był niższy od wymaganego odpływu. Dziś, gdy spojrzy się na cienką stróżkę Bystrzycy zasilającej zalew (ujście do zbiornika w pobliżu wsi Domanice) i porówna z odpływem na tamie w pobliżu Mietkowa, gołym okiem widać różnicę i widać, że wody wciąż ubywa.

Dla zarządzających ośrodkiem sportów wodnych w Borzygniewie to dobry czas na wykonywanie prac porządkowych przy pomoście i popularnej w sezonie plaży. Tutaj ciekawostka, widoczna na naszych zdjęciach. W pobliżu pomostu, widać wyraźnie zbudowany z charakterystycznego tłucznia fragment nasypu kolejowego ciągnący się od strony Mietkowa w kierunku Imbramowic. Uważni obserwatorzy zobaczą także zardzewiałe resztki słupa trakcyjnego, przycięte dziś przy samej ziemi.

ZOBACZ: TAK BUDOWANO ZALEW MIETKOWSKI

To właśnie po dzisiejszym dnie zalewu prowadziła jeszcze w latach 70-tych poprzedniego wieku główna linia kolejowa z Wrocławia w kierunku Wałbrzycha i Jeleniej Góry. Gdy podjęto decyzję o budowie zalewu, linię o kilkaset metrów na północny-zachód. Stare tory rozebrano, a dawny nasyp zalała woda z Bystrzycy.

Najbardziej brak wody w zalewie widać dziś przy samym dopływie Bystrzycy - w pobliżu Domanic o chronionego obszaru Natura 2000. Podczas normalnego stanu wody tworzą się tutaj wyspy, teraz można spokojnie przemieszczać się między nimi, a krajobraz przypomina nieco ten księżycowy. Niestety, woda odsłoniła w tej popularnej wśród wędkarzy okolicy także mnóstwo śmieci na dnie zbiornika. Co prawda w kwietniu 2019 roku zorganizowano sprzątanie brzegów Zalewu Mietkowskiego, ale akcja dotyczyła głównie terenów w pobliżu ośrodka sportów wodnych. Aż się prosi, by w tym czasie gdy jest bardzo mało wody, wędkarze posprzątali po sobie teren przy ujściu Bystrzyc.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto