Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat wałbrzyski: Niepełnosprawni nie są potrzebni w urzędach

Elżbieta Węgrzyn
Każdego roku do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych wpływają miliony złotych kar od pracodawców, którzy nie zatrudniają niepełnosprawnych. Wśród nich są urzędy publiczne unikające przyjmowania urzędników z orzeczeniami. W ostatnich miesiącach placówki publiczne szukają oszczędności, ale czy zawsze są one opłacalne?

- Moje stanowisko jest bardzo potrzebne. Prowadziłem akcje m.in. bezpłatnych badań kierowane nie tylko do osób niepełnosprawnych – mówi Sebastian Borkowski, który wraz z końcem kwietnia rozstał się z posadą w Urzędzie Miejskim w Boguszowie-Gorcach. Pan Borkowski przez trzy i pół roku pełnił funkcję inspektora ds. osób niepełnosprawnych. Jego kwalifikacje, uzyskane certyfikaty oraz poczucie humoru i energia były dostrzegane każdego dnia, a orzeczenie o niepełnosprawności czyniło go wrażliwszym na problemy społeczne. Dzięki niemu miasto zyskało stronę internetową (http://niepelnosprawni.boguszow-gorce.pl/) kierowaną do mieszkańców z dysfunkcjami, z której mogli czerpać wiedzę o swoich prawach i możliwościach uzyskania pomocy. – W związku z niezbędnymi oszczędnościami nie została mu przedłużona umowa o pracę, a jego obowiązki przejął wydział oświaty i spraw społecznych, którego pan Borkowski był pracownikiem – wyjaśnia Karolina Hull zajmująca się promocją i współpracą z zagranicą.
Według ustawy o rehabilitacji zawodowej każdy pracodawca zatrudniający powyżej 25 pracowników obowiązany jest dokonywać miesięcznych wpłat na PFRON, jeśli przynajmniej 6% jego pracowników nie ma orzeczenia o niepełnosprawności. Im mniej zatrudnionych niepełnosprawnych, tym wyższa składka, która wynosi w przeliczeniu na jedną osobę ok. 40% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Urząd Miejski w Boguszowie-Gorcach w 2010 roku wpłacił do PFRON 20 tys. złotych, a nieprzedłużenie umowy panu Sebastianowi będzie skutkować podwyższeniem tej kwoty. Pan Borkowski planuje szukać pracy w sektorze publicznym, ale wszechobecne cięcia nie nastrajają go optymistycznie.
- Obecnie Urząd Miejski w Wałbrzychu zatrudnia 18 osób niepełnosprawnych, jedną z nich przyjęto w minionym roku. Nigdy nie odmówiono osobie niepełnosprawnej prawa startu w konkursie – mówi Ewa Frąckowiak, rzecznik prasowy. Pomimo tego, miasto płaciło w 2010 roku 45,6 tys. składki na PFRON, a od 2011 roku, w związku z nowelizacją ustawy urząd straci możliwość pomniejszania kwoty składki o ulgę i będzie płacić 70,7 tys. zł.
Inaczej wygląda sytuacja starostwa powiatowego. - Zatrudniamy 11 osób niepełnosprawnych, w tym jedna z nich jest teraz na urlopie wychowawczym, stanową oni 6% zatrudnionych, zatem jesteśmy zwolnieni z konieczności płacenia składek – wyjaśnia Monika Bisek, doradca starosty wałbrzyskiego ds. komunikacji społecznej.

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto