Projekt budżetu Wałbrzycha. Zakłada oszczędności i inwestycje

Oszczędności i wzrost wydatków na inwestycje, to podstawowe założenia projektu budżetu Wałbrzycha na 2012 rok. Opracowali go wspólnie, prezydent miasta, Roman Szełemej i skarbnik, Robert Hadaś. Projekt zakłada deficyt w wysokości ponad 69,5 mln zł. – To naszym zdaniem najbardziej sensowny budżet.

Przekażemy go teraz do oceny Regionalnej Izbie Obrachunkowej i radnym – mówi prezydent. Skarbnik dodaje, że budżet różni się znacznie od ubiegłorocznego przede wszystkim planowanymi wydatkami na inwestycje. – To 116 mln zł, co stanowi 27 % wydatków ogółem. W ubiegłym roku było 75 mln, czyli poziom 11 % - wyjaśnia Robert Hadaś. Inwestycje jednak kosztują, a zaciągane na nie kredyty trzeba spłacać. W 2011 roku na odsetki od kredytów i obligacji oraz poręczenia przeznaczono ponad 19, 7 mln zł. Teraz trzeba było zaplanować o około 6 mln więcej.

– Zacznie się już między innymi spłacanie kredytu zaciągniętego na budowę Aqua-Zdroju. W pierwszym okresie funkcjonowania tego centrum sportowo-rekreacyjnego nadzorująca je spółka na pewno sama nie poradzi sobie ze spłatami rat – tłumaczy skarbnik miasta. Trzeba zatem oszczędzać. Oszczędności mają sięgać w sumie około 10 mln zł. W urzędzie miejskim wydatki mają być niższe o około 3 mln zł. Mniej o 5 mln zł planują w Wałbrzychu wydać na komunikację miejską. Prezydent wyjaśnia, że to możliwe bez spadku jakości usług, bo dotychczas pieniądze na ten cel wydawane były nieracjonalnie. Podobnie sytuacja ma się z pomocą społeczną (planowanych około 0,5 mln zł oszczędności). Między innymi o 2 mln zł mniej dostanie też wałbrzyska oświata. Tu oszczędności związane są z przejęciem spraw administracyjnych przez biuro obsługi jednostek gminnych i funkcjonowaniem zespołów szkół. Kilkadziesiąt osób straci zatem przy okazji pracę. Prezydent Wałbrzycha tłumaczy jednak, że nastawiony na inwestycje budżet będzie miejsca pracy generował. – Zwolnieni z MPK będą mogą w najbliższym czasie odzyskać pracę, bo planujemy znacznie zwiększyć kontrole biletów i windykację – mówi Roman Szełemej. Około 100 miejsc pracy ma powstać też w pięciu, mających powstać w Wałbrzychu żłobkach. Kilkadziesiąt w Aqua-Zdroju.

Trochę być może również przy remontach dróg. Realizowane inwestycje z pewnością spowodują jednak, że na kolejny, 2013 rok środki na spłaty odsetek i obligacji będą znowu wyższe. – Nadchodzący rok jest jednak ostatnim, w którym jest okazja szeroko korzystać z dotacji. Warto chyba zatem wziąć kredyty i dostać do tego dużo pieniędzy – wyjaśnia Robert Hadaś.