Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Region wałbrzyski: Naciągają przedsiębiorców podając się za PIP

ELW
Piotr Kanikowski
W ostatnich tygodniach mieszkańcy regionu wałbrzyskiego przekonali się, jak bardzo przedsiębiorczy potrafią być naciągacze. Dzwonili do firm i osób prowadzących działalność gospodarczą podając się pracowników Państwowej Inspekcji Pracy i zwracali się z propozycją nie do odrzucenia.

Fałszywi inspektorzy chcieli za 185 złotych wystawiać firmom Certyfikat Polskiej Inspekcji Pracy, który mogą rzekomo okazywać przy kontroli warunków pracy i zatrudnienia pracowników przeprowadzanej przez Inspektora Pracy Polskiej Inspekcji Pracy. Dzięki certyfikatowi pracodawcy mogliby spać spokojnie, bez obawy, że czeka ich kolejna kontrola. „Dokumenty”miały być wydawane w ciągu 30 dni od złożenia przez firmę zapotrzebowania. Do przedsiębiorców, którzy chcieli od siebie odsunąć widmo kontroli, kierowano od razu wezwania do zapłaty za fałszywkę.

- Państwowa Inspekcja Pracy informuje, że takich certyfikatów nie wydaje, ani też, tym bardziej, nie pobiera jakichkolwiek opłat z tego tytułu - mówi Zbigniew Kołodyński zastępca Okręgowego Inspektora Pracy ds. Nadzoru.
Na szczęście nieufni przedsiębiorcy zwrócili się z zapytaniem do Okręgowego Inspektoratu Pracy w Wrocławiu i nie dali się oszukać, mimo, że na podsuwanych im do podpisu wezwaniach zapłaty zamieszczony był znak graficzny PIP, a także widniał na nich podpis inspektora pracy. To wszystko wprowadzało w błąd i miało świadczyć o rzekomej wiarygodności fałszerzy. PIP podjęła w tej sprawie przewidziane prawem czynności i informuje przedsiębiorców, o nowym pomyśle naciągaczy.

Apelujemy zatem do mieszkańców regionu, by nie wierzyli w prawdziwość „certyfikatów”, a jeśli już dali się oszukać, by tę sprawę zgłosili policji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto