Fałszywi inspektorzy chcieli za 185 złotych wystawiać firmom Certyfikat Polskiej Inspekcji Pracy, który mogą rzekomo okazywać przy kontroli warunków pracy i zatrudnienia pracowników przeprowadzanej przez Inspektora Pracy Polskiej Inspekcji Pracy. Dzięki certyfikatowi pracodawcy mogliby spać spokojnie, bez obawy, że czeka ich kolejna kontrola. „Dokumenty”miały być wydawane w ciągu 30 dni od złożenia przez firmę zapotrzebowania. Do przedsiębiorców, którzy chcieli od siebie odsunąć widmo kontroli, kierowano od razu wezwania do zapłaty za fałszywkę.
- Państwowa Inspekcja Pracy informuje, że takich certyfikatów nie wydaje, ani też, tym bardziej, nie pobiera jakichkolwiek opłat z tego tytułu - mówi Zbigniew Kołodyński zastępca Okręgowego Inspektora Pracy ds. Nadzoru.
Na szczęście nieufni przedsiębiorcy zwrócili się z zapytaniem do Okręgowego Inspektoratu Pracy w Wrocławiu i nie dali się oszukać, mimo, że na podsuwanych im do podpisu wezwaniach zapłaty zamieszczony był znak graficzny PIP, a także widniał na nich podpis inspektora pracy. To wszystko wprowadzało w błąd i miało świadczyć o rzekomej wiarygodności fałszerzy. PIP podjęła w tej sprawie przewidziane prawem czynności i informuje przedsiębiorców, o nowym pomyśle naciągaczy.
Apelujemy zatem do mieszkańców regionu, by nie wierzyli w prawdziwość „certyfikatów”, a jeśli już dali się oszukać, by tę sprawę zgłosili policji.
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?