Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sąd przyznał rację komitetowi Szełemeja

siya
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu odrzucił odwołanie Mirosława Lubińskiego na decyzję sądu w Świdnicy. Lubiński ma przeprosić.

Kandydat na prezydenta Wałbrzycha nie zgodził się z orzeczeniem Sądu Okręgowego w Świdnicy. Ten w poniedziałek kazał Lubińskiemu przeprosić Romana Szełemeja i sprostować informacje, które zawarł w liście otwartym do premiera Donalda Tuska. Wysłał go, gdy wyszła na jaw sprawa sfałszowanych podpisów na kartach z poparciem Romana Szełemeja, złożonych do komisji wyborczej, by zarejestrować kandydata.

Komitet Szełemeja żąda sprostowania głównie jednego zdania: "Okazuje się, że pełniący dziś funkcję Prezydenta Wałbrzycha Roman Szełemej, (...) również zaczyna swoją kampanię od fałszerstw podpisów popierających jego kandydaturę".

Sąd w Świdnicy uznał, że ten fragment zarzuca fałszowanie podpisów komitetowi i samemu Szełemejowi. Wyjaśnił również, że aby stawiać takie zarzuty, Mirosław Lubiński musiałby przedstawić dowody na to, że tak rzeczywiście jest. W efekcie przyznał rację komitetowi Szełemeja, a Sąd Apelacyjny we Wrocławiu decyzję podtrzymał. - Sąd w Świdnicy zakazał dalszego rozpowszechniania informacji o fałszowaniu list przez komitet i o tym, że komitet zaczął kampanię od fałszerstwa - mówi Tomasz Białek, rzecznik Sądu Okręgowego w Świdnicy. - Ponadto Mirosław Lubiński ma przeprosić za te słowa na piśmie i zamieścić sprostowanie na portalach internetowych.

- Decyzja Sądu Apelacyjnego pokazuje, że takie postępowanie nie popłaca - mówi Roman Szełemej. Czy ta sprawa zakończy rzucanie oskarżeń przez kandydatów na prezydenta Wałbrzycha? Mieszkańcy miasta mają nadzieję, że tak. Szełemej ma nadzieję, że to koniec "brudnej kampanii", bo mieszkańcy jej nie potrzebują. Również Mirosław Lubiński na konferencji stwierdził, że będzie robił wszystko, by pokazać, że najważniejsze jest dla niego miasto.

To, jak powinna wyglądać kampania, wałbrzyszanie pokazali w Karcie Wałbrzyskiej, która powstała na spotkaniu z Fundacją Rozwoju Demokracji Lokalnej. To kodeks etyczny powtórzonych wyborów na prezydenta miasta.

Wałbrzyszanie stworzyli i zapisali kilka zasad i reguł, do których mają się stosować politycy i wyborcy. Zwracają w nich uwagę na to, że głosowanie jest obywatelskim obowiązkiem, a za działanie nieetyczne uznają stawianie interesów partii ponad interesy i potrzeby mieszkańców. Kładą również nacisk na to, by kampania była pozytywna.

Oświadczenie Mirosława Lubińskiego po decyzji Sądu Apelacyjnego
Wykonam postanowienie Sądu Okręgowego w Świdnicy, jednak oczekuję, iż pełniący funkcję prezydenta Wałbrzycha Roman Szełemej przyzna publicznie, a następnie przeprosi wałbrzyszan za to, że Komitet Wyborczy Wyborców Romana Szełemeja złożył w Miejskiej Komisji Wyborczej ponad sto fałszywych podpisów oraz za to, że jego Komitet wykorzystywał dzieci bez wymaganych przez prawo dokumentów do zbierania list poparcia pod jego kandydaturą na prezydenta miasta Wałbrzycha.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto